Mistrzowie konspiry

Jeżeli Polacy wysysają jakieś skłonności z mlekiem matki, to raczej nie tę, o której mówił niegdyś były premier Izraela, ale całkiem inną. Zamiłowanie do konspiracji mianowicie...

Publikacja: 05.11.2009 23:12

Zdolności konspiracyjne wykazywały kolejne pokolenia Polaków, którym przyszło się rodzić i dojrzewać pod zaborami już od czasów przed powstaniem listopadowym. Do mistrzów polskiej konspiry należał z pewnością sam Józef Piłsudski.

To on ukrywał się, uciekał żandarmom, montował socjalistyczne grupy polityczne i zbrojne, drukował i rozpowszechniał bibułę (sam używał już tego określenia), a nawet przygotował napad z bronią w ręku i sam nim dowodził. W Galicji – obok struktur znanych władzom – istniały zawsze zakonspirowane, zmierzające do pełnej niepodległości. Powołanie fikcyjnego rządu narodowego Piłsudski przeprowadził w sierpniu 1914 roku za pomocą pieczątki wyciętej scyzorykiem.

Podczas I wojny światowej stanął zaś na czele Polskiej Organizacji Wojskowej, o której ciekawie pisze dziś Paweł Brudek. To było prawdziwe tajne państwo, jak przyznawali sami okupanci. Pasjonująca lektura.

Za 20 lat pokolenie POW stworzy wraz ze swymi dziećmi Polskie Państwo Podziemne – ewenement w dziejach, nawet II wojny światowej. Przypomina się przepiękne wspomnienie Wacława Gluth-Nowowiejskiego „Wacka” zamieszczone w 1. numerze naszego cyklu. Maluje tam portrety swych rodziców – mamy Marii, peowiaczki właśnie, i taty Alojzego – żołnierza „Zuchowatych”, czyli 5. pułku piechoty Legionów. Ojciec do śmierci w 1939 roku służył ojczyźnie w mundurze, a matka straciła trzech spośród czterech synów – wszystkich żołnierzy podziemnej (do powstania) Armii Krajowej.

Małżeństwo państwa Nowowiejskich przypomina wiele innych, na przykład państwa Ostrowskich. Por. AK Elżbieta (z domu Gross) „Ela” kierowała śródmiejską łącznością kanałową podczas powstania, a po wyjściu z oflagu spotkała Zygmunta, porucznika grenadierów od gen. Ducha. I „Wackowi”, i „Eli”, z którymi miałem szczęście i zaszczyt spotkać się w życiu, dziękuje za pomoc w „Powstaniu ‘44” Norman Davies. Akurat znów czytałem, więc przypomniałem sobie.

Mama „Wacka” brała udział w nielegalnych demonstracjach jeszcze w stanie wojennym, obok kolejnej generacji spiskowców. Polska konspiracja niepodległościowa... Z tego się, jak widać, nie wyrasta, ale w spadku przekazuje potomnym. Chyba już rzeczywiście w genach.

[i]Maciej Rosalak - [mail=m.rosalak@rp.pl]m.rosalak@rp.pl[/mail]

redaktor cyklu „Polska Piłsudskiego”, dziennikarz „Rzeczpospolitej”[/i]

Zdolności konspiracyjne wykazywały kolejne pokolenia Polaków, którym przyszło się rodzić i dojrzewać pod zaborami już od czasów przed powstaniem listopadowym. Do mistrzów polskiej konspiry należał z pewnością sam Józef Piłsudski.

To on ukrywał się, uciekał żandarmom, montował socjalistyczne grupy polityczne i zbrojne, drukował i rozpowszechniał bibułę (sam używał już tego określenia), a nawet przygotował napad z bronią w ręku i sam nim dowodził. W Galicji – obok struktur znanych władzom – istniały zawsze zakonspirowane, zmierzające do pełnej niepodległości. Powołanie fikcyjnego rządu narodowego Piłsudski przeprowadził w sierpniu 1914 roku za pomocą pieczątki wyciętej scyzorykiem.

Historia
Krzysztof Kowalski: Zabytkowy łut szczęścia
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
Historia
Samotny rejs przez Atlantyk
Historia
Narodziny Bizancjum
Historia
Muzeum rzezi wołyńskiej bez udziału państwa
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Historia
Rocznica wyzwolenia Auschwitz. Przemówią tylko Ocaleni
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego