Służba Bezpieczeństwa nigdy nie ustaliła, kto był sprawcą tego „ataku” na wielki pomnik wodza rewolucji w Nowej Hucie. Akta sprawy przekazano do archiwum IPN, a razem z nimi fragmenty urwanej wówczas nogi – poinformował Marek Stremecki, rzecznik Muzeum Historii Polski, którego nowohucka placówka jest oddziałem. Sam pomnik w 1992 roku został sprzedany do Szwecji.
Kto próbował wysadzić pomnik Lenina w Alei Róż w nocy z 18 na 19 kwietnia 1979 roku? Przez lata wymieniano jedno nazwisko - Andrzej Szewczuwianiec, były pracownik nowohuckiego kombinatu. Na jego bezpośredni udział w tej sprawie nie było jednak dowodów.
Otwarcie Muzeum PRL zaplanowano dopiero na 2011 rok, ale dzisiaj zebrane tam eksponaty zaprezentowano zwiedzającym w ramach Dnia Otwartych Drzwi Muzeów Krakowskich.