Aktualizacja: 14.02.2019 09:37 Publikacja: 14.02.2019 04:45
Czesław Kiszczak i jego żona Maria
Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski
Jesienią 2014 roku do żony generała Kiszczaka miała zadzwonić jej siostra, która – tak pisze w liście Maria Teresa Kiszczak - „jak cała moja rodzina, łącznie ze mną, jest osobą wierzącą”. Siostrę żony generała oburzył program, który obejrzała w Telewizji Trwam. Na tyle, że namówiła wdowę do interwencji u samego wysokiego rangą hierarchy kościelnego.
Jak zaznaczyła na wstępie listu do arcybiskupa żona generała Kiszczaka: „znamy się bardzo dobrze z okresu pracy Księdza Kardynała w Kozach [abp Głódź nigdy nie był wikarym w Kozach, tylko w Szudziałowie koło Białegostoku w latach 1970-72 – przyp. red.]. Ja wtedy byłam uczennicą szkoły średniej i zaczęłam studiować. Z wielu informacji wiem, że Kardynał jest otwartym i życzliwym dla ludzi człowiekiem”.
80 lat temu, w nocy z 8 na 9 maja 1945 r., w podberlińskim Karlshorst doszło do powtórnego podpisania kapitulacj...
Uproszczone mapy sieci metra, wymyślone przez Harry’ego Becka w 1933 r. dla londyńskiego Undergroundu, są w użyc...
Ludziom zainteresowanym historią i prehistorią prawdziwą przykrość sprawiają medialne doniesienia, sensacyjne w...
Cerkiew prawosławna zaliczyła w poczet świętych trzech prawosławnych kapelanów wojskowych, którzy zostali zamord...
Wielkanoc to czas sięgania po tradycyjne ziemiańskie potrawy i nostalgicznego wspominania dawnych smaków. Ale po...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas