Maria Teresa Kiszczak pisze do arcybiskupa

Jak ustalili dziennikarze Polskiego Radia i „Rzeczpospolitej”, interwencje w sprawie publikacji medialnych podejmował nie tylko generał Czesław Kiszczak, ale i jego małżonka Maria Teresa. W listopadzie 2014 roku postanowiła zainterweniować u arcybiskupa Sławoja Leszka Głodzia w sprawie programu wyemitowanego przez Telewizję Trwam. Arcybiskup sprawę kulturalnie zignorował.

Aktualizacja: 14.02.2019 09:37 Publikacja: 14.02.2019 04:45

Czesław Kiszczak i jego żona Maria

Czesław Kiszczak i jego żona Maria

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski

Jesienią 2014 roku do żony generała Kiszczaka miała zadzwonić jej siostra, która – tak pisze w liście Maria Teresa Kiszczak - „jak cała moja rodzina, łącznie ze mną, jest osobą wierzącą”. Siostrę żony generała oburzył program, który obejrzała w Telewizji Trwam. Na tyle, że namówiła wdowę do interwencji u samego wysokiego rangą hierarchy kościelnego.  

Jak zaznaczyła na wstępie listu do arcybiskupa żona generała Kiszczaka: „znamy się bardzo dobrze z okresu pracy Księdza Kardynała w Kozach [abp Głódź nigdy nie był wikarym w Kozach, tylko w Szudziałowie koło Białegostoku w latach 1970-72 – przyp. red.]. Ja wtedy byłam uczennicą szkoły średniej i zaczęłam studiować. Z wielu informacji wiem, że Kardynał jest otwartym i życzliwym dla ludzi człowiekiem”.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Historia
Kim naprawdę był Hans Kloss
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama