Adolf Dymsza. Kolaborant czy bohater?

Adolf Dymsza, przedwojenny „król polskiej komedii", w czasie niemieckiej okupacji przez pół roku ukrywał w swym domu Mieczysława L. Kittaya, znanego iluzjonistę żydowskiego pochodzenia. Ale aktor występował też w jawnych teatrach, za co po wyzwoleniu ZASP ukarał go pięcioletnim zakazem grania na warszawskich scenach.

Publikacja: 21.02.2019 15:18

„Znajda” w jawnym teatrze Komedia. Od lewej: Ewa Stojowska, Zbigniew Rakowiecki, Adolf Dymsza i Roma

„Znajda” w jawnym teatrze Komedia. Od lewej: Ewa Stojowska, Zbigniew Rakowiecki, Adolf Dymsza i Roman Niewiarowicz; maj 1941 r.

Foto: NAC

Przez ostatnich parę lat życia Adolf Dymsza chorował na demencję starczą, choć miał wówczas niewiele ponad 70 lat. Być może była to szybko postępująca choroba Alzheimera. Jego żona, Zofia z Olechnowiczów, sama borykała się bólami kręgosłupa, nie mogła więc na co dzień w pełni opiekować się coraz bardziej niesamodzielnym mężem. Wspólnie z dorosłymi córkami zdecydowała o oddaniu Dymszy do domu opieki prowadzonego przez siostry zakonne w Górze Kalwarii. W owych czasach taka postawa była rzadkością, dlatego zwłaszcza najmłodszą z córek – Anitę, wtedy popularną aktorkę – spotkał za to środowiskowy ostracyzm (do Anity jeszcze powrócę).

Pozostało jeszcze 96% artykułu

9 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Historia
Krzysztof Kowalski: Zabytkowy łut szczęścia
Historia
Samotny rejs przez Atlantyk
Historia
Narodziny Bizancjum
Historia
Muzeum rzezi wołyńskiej bez udziału państwa
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Historia
Rocznica wyzwolenia Auschwitz. Przemówią tylko Ocaleni
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego