"Świat się bawił, Polacy ginęli" - transparent o takiej treści w maju ubiegłego roku wywieszono w jednym z sektorów zajmowanych przez kibiców wrocławskiego Śląska. Wśród nich pojawiły się transparenty z nazwiskami żołnierzy Podziemia Niepodległościowego pomordowanych przez komunistów po 1945 r.
To tylko jedna z wielu akcji upamiętniających żołnierzy Armii Krajowej, Narodowych Sił Zbrojnych czy zgrupowania Wolność i Niezawisłość, którzy podjęli walkę z komunistami. Młodzi Polacy spontanicznie, od dwóch lat wykorzystując między innymi potencjał, jaki daje Internet, organizują społecznościowe akcje przybliżające losy bohaterów naszej niepodległości. 24 lutego setki internautów wzięło udział w akcji przypominającej o zamordowaniu przez komunistów w mokotowskim więzieniu generała Augusta Emila Fieldorfa - "Nila", dowódcę Kedywu Armii Krajowej.
- Obserwowałem zainteresowanie zwłaszcza środowiska internautów historią Żołnierzy Wyklętych i było to dla mnie bardzo budujące - mówi "Rz" Tadeusz Filipkowski, rzecznik Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.
- Jeżeli my, młode pokolenie, nie będziemy pamiętać o naszych dziadach, o tym, że ojczyzna jest dobrem najwyższym, to kto ma o tym pamiętać - mówi Arkadiusz, internauta, który na Facebooku zorganizował jedną z akcji przypominających o Żołnierzach Wyklętych.