Chciałem zniszczyć dwóch największych szatanów: papieża i Amerykę" – tak mówił Abd al-Hakim al Murad, terrorysta z Al-Kaidy, który wpadł w ręce amerykańskich śledczych. Rzecz działa się 16 stycznia 1995 roku w Manili. Dzień wcześniej w parku Rizal Jan Paweł II odprawił mszę świętą wieńczącą Światowe Dni Młodzieży. Zgromadziła ona około 5 milionów wiernych, przez co okazała się jednym z największych zgromadzeń w historii chrześcijaństwa. Jeszcze zanim się zaczęła, papież przejechał wolno przez ulice stolicy Filipin, błogosławiąc niezmierzone tłumy. Nie wiedział, że w zamyśle arabskich terrorystów miała to być jego ostatnia droga.