Zgodnie ze wcześniejszymi zapowiedziami organizatorzy złożyli dziś wniosek do Rady m. st. Warszawy o podjęcie uchwały w sprawie wybudowania pomnika.
Pismo adresowane jest do przewodniczącej Rady m.st. Warszawy Ewy Malinowskiej-Grupińskiej. "W dniu 12 sierpnia poprzez serwis społecznościowy Facebook zainicjowaliśmy powstanie strony "Chcemy pomnika rotmistrza Pileckiego w Warszawie". W ciągu zaledwie kilku dni tylko w tym serwisie naszą inicjatywę poparło ponad 6 tysięcy osób, a z każdym dniem grono to się powiększa. Sprawą zainteresowały się media zarówno krajowe, jak i warszawskie. Jednocześnie, wspólnie z serwisem Red is Bad prowadzimy działania promujące sylwetkę rotmistrza wśród internautów poprzez przygotowane przez Red is Bad atrakcyjne wizualnie infografiki, mające na celu przybliżenie obywatelom życiorysu i dokonań Witolda Pileckiego." - piszą organizatorzy akcji.
"Uważamy, że postać rotmistrza Witolda Pileckiego zasługuje na najwyższy szacunek nie tylko mieszkańców Warszawy, ale wszystkich Polaków. Wspaniały życiorys polskiego żołnierza, celowo wymazany z historii Polski przez władze komunistycznego państwa, powinien być wzorem zarówno dla młodych Polaków, jak również dla wszystkich sprawujących władzę w wolnej i demokratycznej Polsce. Dzięki takim postaciom jak rotmistrz Pilecki możemy cieszyć się wolnością i polską tożsamością" - uzasadniają.
Ich zdaniem, "wzniesienie przez władze Warszawy pomnika rotmistrza Pileckiego będzie spłatą długu naszego pokolenia wobec żołnierzy walczących w czasach II wojny światowej oraz po 1945 roku o wolność i niepodległość Polski, kiedy większość z nich zapłaciła najwyższą cenę, będąc zamordowaną przez stalinowskich oprawców".
Stowarzyszenie "Młodzi dla Polski" zaznacza też, że "jako wnioskodawcy nie chcą proponować radnym miejsca, w którym pomnik winien stanąć". "Sądzimy, że kompetentne w tym zakresie są komisje Rady m. st. Warszawy, Biuro Architektury i Planowania Przestrzennego Urzędu m.st. Warszawy, inne jednostki samorządowe podległe Prezydentowi m. st. Warszawy, Rada Ochrony Pamięci Walki i Męczeństwa, a także zespoły urbanistów, architektów i historyków" - napisali we wniosku.