Gen. Jaruzelski mógł wskazać miejsce swojego pochówku w testamencie, a jeśli nie – zdecyduje o tym rodzina. Teoretycznie przysługuje mu grób na Wojskowych Powązkach, na których pogrzeby komunistycznych wojskowych budziły wiele kontrowersji.
To najbardziej prestiżowy cmentarz w Polsce. Chowa się na nim m.in. wybitnych polityków, sportowców i ludzi kultury. – Na innych cmentarzach komunalnych w stolicy może być pochowany każdy, a miejsca przydzielają ich dyrektorzy. O pochowaniu na Wojskowych Powązkach decyduje prezydent Warszawy – usłyszeliśmy w Zarządzie Cmentarzy Komunalnych.
Hanna Gronkiewicz-Waltz może zdecydować o pogrzebie gen. Jaruzelskiego na Powązkach jako osoby pełniącej w przeszłości najwyższe funkcje państwowe. Ale część miejsc na cmentarzu oddano Dowództwu Garnizonu Warszawa, czyli w praktyce MON. Z przepisów wynika, że aby dostać miejsce w wojskowej kwaterze, trzeba mieć np. stopień generała albo otrzymać Order Virtuti Militari. Jaruzelski oba kryteria spełnia.
Na tym cmentarzu chowano już osoby zasłużone dla reżimu, m.in. wieloletniego szefa Głównego Zarządu Politycznego Wojska Polskiego gen. Włodzimierza Sawczuka, byłego szefa MON gen. Floriana Siwickiego i byłego komendanta Milicji Obywatelskiej gen. Tadeusza Pietrzaka, oskarżonego o udział w zabójstwie 30 partyzantów.
Gdy sprawę tych pogrzebów nagłośniły media, m.in. „Rz", MON wspólnie z IPN postanowiło wypracować nowe zasady grzebania na Wojskowych Powązkach. ?– Przepisy muszą być zmienione. Obecna sytuacja, budząca wiele emocji w różnych środowiskach, jest niezdrowa – mówił rzecznik resortu obrony płk Jacek Sońta po spotkaniu w tej sprawie na początku maja.