Postać Stanisława Wojtasa vel Woytas przybliża dr Dawid Golik, historyk z krakowskiego oddziału IPN. W miesięczniku pamiec.pl wydawanym przez IPN, opublikował on artykuł "Doktor Woytas - agent do zleceń specjalnych".
Wojtas był postacią bardzo tajemniczą i w dalszym ciągu niewiele o nim wiadomo - przypomina historyk. Niestety ani w aktach bezpieki, ani w zachowanych archiwaliach niemieckich nie ma jasnej odpowiedzi na pytania : kim tak naprawdę był Stanisław Wojtas, czy hochsztaplerem i koniunkturalistą, czy działającym na wielu frontach agentem?
Jak przypomina dr Dawid Golik, Wojtas podawał się za doktora nauk medycznych, a jednocześnie oficera rezerwy Wojska Polskiego. W czasie okupacji znalazł się w stolicy Generalnego Gubernatorstwa Krakowie. „Wszedł w porozumienie z przedsiębiorcami żydowskimi, przejął ich sklepy oraz majątek w zamian za opiekę nad ich rodzinami. Potem jednak miał ich wydać Niemcom" – dodaje dr Dawid Golik.
„Domniemana współpraca Wojtasa z Niemcami zaczęła się najpewniej po aresztowaniu członków Związku Walki Zbrojnej w Krakowie w lutym 1940 roku" – opisuje dr Golik. Wojtas miał trafić w ręce Niemców. Wyszedł z aresztu rzekomo dzięki dobremu alibi oraz łapówkom. Podobnie miało się stać w 1942 i w maju 1944 roku.
Jednak dr Dawid Golik przypomina, że z powojennych zeznań SS-Obersturmführera Kurta Heinemeyera (kierownika podreferatu krakowskiego gestapo do zwalczania polskich organizacji lewicowych) wynika, że "w ZWZ działał mężczyzna, który miał być lekarzem i w zamian za zwolnienie z aresztu został zwerbowany do współpracy". Do spotkań z konfidentami miało dochodzić w mieszkaniu przy ul. Starowiślnej 6. Adres ten wskazuje na zakład dentystyczny oraz mieszkanie Karoliny Czarneckiej, w którym Wojtas często przebywał i nocował.