Jest to opinia nieprawdziwa i krzywdząca. Teoria ewolucji spotkała się z bardzo silną krytyką Kościołów protestanckich, natomiast nigdy nie została ostatecznie odrzucona w nauczaniu papieskim. Świadczy o tym chociażby fakt, że publikacja Darwina „O powstawaniu gatunków" (1849) nigdy nie znalazła się w indeksie ksiąg zakazanych. Wydany w 1864 r. dokument „Syllabus errorum", będący dodatkiem do encykliki papieża Piusa IX „Quanta cura" („O współczesnych błędach"), potępiał ideę rozdziału Kościoła od państwa, liberalizm, indywidualizm czy mnożące się jak grzyby po deszczu towarzystwa biblijne. Nie odnosił się jednak bezpośrednio do koncepcji selekcji naturalnej zaproponowanej przez Karola Darwina jako wytłumaczenie różnorodności gatunków w przyrodzie. Kościół co prawda nie przychylał się do poglądu, że złożone organizmy zwierzęce wyewoluowały z prymitywnych form życia w procesie stopniowych zmian i selekcji gatunkowej, ale też nie przedstawiał jasnego stanowiska w tej sprawie.