Reklama

Śledztwo w sprawie obozu zagłady w Warszawie umorzone

Z załogi niemieckiego obozu koncentracyjnego KL Warschau nikogo nie można już osądzić – ustalił IPN.

Aktualizacja: 05.06.2017 17:36 Publikacja: 04.06.2017 18:49

Śledztwo w sprawie obozu zagłady w Warszawie umorzone

Foto: Domena Publiczna

Pion śledczy warszawskiego oddziału IPN umorzył śledztwo w sprawie zbrodni popełnionych przez Niemców w obozie koncentracyjnym, który w czasie wojny został założony na terenie Warszawy. Postępowanie to rozpoczęło się w latach 70. Przez wiele lat było zawieszone, ponieważ polscy prokuratorzy oczekiwali na materiały z niemieckich archiwów.

– W tym postępowaniu ustaliliśmy m.in. pełną listę załogi obozu – mówi nam Marcin Gołębiewicz, naczelnik warszawskiego pionu śledczego IPN.

Prokuratura dysponuje ich nazwiskami, imionami, stopniami, danymi o pełnionych przez nich funkcjach, a także szczątkowe informacje o ich powojennych losach. Mowa o 208 funkcjonariuszach KL Warschau oraz 58 z podobozu obozu koncentracyjnego na Majdanku (warszawska placówka została przekształcona w podobóz w kwietniu 1944 r.). Z danych IPN wynika, że w grupie tej byli nie tylko Niemcy, ale także volksdeutsche: węgierscy, polscy, rumuńscy, chorwaccy i słowaccy.

– Nie mamy informacji, że ktokolwiek z członków tej załogi jeszcze żyje – dodaje prokurator.

O takie informacje prokuratorzy poprosili niemiecki Centralny Krajowy Zarząd Wymiaru Sprawiedliwości do Badania Zbrodni Nazistowskich w Ludwigsburgu. Otrzymali informacje, że wobec kilkunastu członków załogi po wojnie prowadzone było postępowanie karne m.in. w Niemczech.

Reklama
Reklama

Konzentrationslager Warschau został założony przez SS latem 1943 r. Jego pierwszymi więźniami byli Żydzi z getta, a potem również z innych krajów, a także Polacy. Byli oni zmuszani m.in. do poszukiwania kosztowności w ruinach zniszczonego getta. W tym miejscu Niemcy dokonywali też masowych egzekucji m.in. więźniów Pawiaka. Nie wiadomo jednak, ile osób więziono w obozie, a także ile zamordowano. Przed wybuchem powstania warszawskiego rozpoczęła się ewakuacja KL Warschau. 5 sierpnia wyzwolili go żołnierze Batalionu „Zośka", uwalniając 348 więźniów. Po wojnie w miejscu obozu przeprowadzono ekshumację – wydobyto wtedy ok. 2 ton prochów ludzkich. Prace jednak przerwano, bo Sowieci i polskie organy bezpieczeństwa stworzyły tam nowy obóz, m.in. dla jeńców wojennych.

W trakcie zakończonego śledztwa IPN udało się ustalić, gdzie zlokalizowany był ten obóz. Było to możliwe dzięki pracy wybitnego fotografika i varsavianisty Zygmunta Walkowskiego, powołanego w śledztwie na biegłego. – Ustalił on nie tylko lokalizację obozu, ale także np. miejsce i wysokość komina krematorium obozowego – dodaje prokurator.

Walkowski analizował kilka tysięcy skanów zdjęć lotniczych, które przywiózł z USA, a także odtajnionych przez MON lotniczych zdjęć Warszawy. Jego badania trwały sześć i pół roku.

Dlaczego były ważne? Otóż wśród historyków od lat toczy się spór o to, gdzie był zlokalizowany obóz i czy znajdowały się w nim komory gazowe. Niektórzy wskazywali na tunel w pobliżu ul. Bema (obok dworca PKP Warszawa Zachodnia), Fort Bema, Lasek na Kole.

Na podstawie analizy zdjęć Walkowski udowodnił, że KL Warschau ograniczony był ulicami: Gęsią (stąd nazwa Gęsiówka, dzisiaj to ul. Anielewicza), Zamenhofa, Karmelicką, Lewartowskiego. W miejscu, gdzie dzisiaj jest blok przy ul. Karmelickiej 17a, znajdowało się obozowe krematorium.

Przeprowadzona przez niego analiza zdjęć wykazała, że w okolicach dworca Warszawa Zachodnia, Fortu Bema i Lasku na Kole nie było żadnej infrastruktury obozowej. Walkowski wykazał, że istniejące do dzisiaj szyby wentylacyjne w pobliżu dworca – wskazywane przez niektórych jako komory gazowe – zostały wybudowane w latach 70. przy okazji budowy tunelu pod torami.

Reklama
Reklama

Do dzisiaj nie zachowały się żadne ślady po infrastrukturze obozowej.

Historia
Julia Boyd: Po wojnie nikt nie zapytał Niemców: „Co wyście sobie myśleli?”
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Historia
W Kijowie upamiętniono Jerzego Giedroycia
Historia
Pamiątki Pierwszego Narodu wracają do Kanady. Papież Leon XIV zakończył podróż Franciszka
Historia
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte dla zwiedzających. Po 20 latach budowy
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Historia
Kongres Przyszłości Narodowej
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama