Obecnie organizacja dąży do pozyskania radykalnych działaczy NSZZ „Solidarność]" (Rulewski, Jaworski, Jurczyk – tworzący Porozumienie na rzecz Demokratycznych Wyborów NSZZ „S[olidarność]" w celu stworzenia silnej opozycji w stosunku do L[echa] Wałęsy i jego współpracowników. Solidarność Walcząca w swej działalności bazuje na kadrowych aktywistach, ze względu na ścisłą konspirację nie prowadzi ewidencji członków. Liczebność organizacji – wg W[ojciecha] Myśleckiego – wynosi ok. 3 tys. członków oraz ok. 30 tys. sympatyków. Z rozpoznania operacyjnego wynika, że ilość działaczy różnych szczebli oscyluje wokół 440, w tym 80 aktywistów. Aktualnie odnotowuje się wzrost ilości członków oraz rozwój struktur organizacyjnych. Rekrutacja nowych członków odbywa się w oparciu o odpowiednie rekomendacje, sprawdzenie lojalności i przydatności kandydata dla organizacji.
Po wyborach parlamentarnych SW wyznaczyła swoich pierwszych jawnych przedstawicieli (W[ojciech] Myślecki, M[aciej] Frankiewicz, A[ntoni] Kopaczewski, M[arek] Czachor) oraz zapowiedziała wytypowanie dalszych. Przedstawiciele ci mają ułatwić organizacji oficjalne kontakty z innymi ugrupowaniami ekstremalnymi oraz z krajami zachodnimi – głównie w sferze pomocy technicznej i finansowej. Charakterystyki w załączeniu.
Zmiany następujące w sytuacji społeczno-politycznej kraju spowodowały, iż kierownictwo SW rozważa koncepcję aktywnego włączenia organizacji w proces przejmowania władzy w Polsce. K[ornel] Morawiecki na spotkaniu z aktywem terenowym, prezentując aktualną taktykę organizacji, niejako określił wytyczne do dalszej działalności organizacji, stwierdzając m.in.: – SW działać będzie w konspiracji, gdyż nie akceptuje kontraktu podpisanego przy Okrągłym Stole; – z „grubej rury" trzeba bić w komunę, aż się całkowicie rozleci, ale nie oszczędzać rządu Mazowieckiego; – jako alternatywę dla Komitetów Obywatelskich trzeba powołać Front Społeczny, który reprezentowałby niezależne grupy opozycyjne, oprócz KPN, poprzez jawnych przedstawicieli SW propagować program w trakcie wieców, manifestacji i spotkań; – wspierać ruchy dysydenckie w krajach socjalistycznych.
Zakładając, że przyszłe wybory do samorządów terenowych będą w pełni demokratyczne, SW planuje wystąpienie we wspólnym bloku wyborczym z PSL, PPS-RD, PPN, N i Grupą Roboczą NSZZ „S[olidarność]". Taktyce przejęcia kontroli nad lokalnymi organami władzy służyć ma także tworzenie regionalnych klubów obywatelskich „Wolni Solidarni". Zadaniem ich będzie skupienie radykalnych ugrupowań opozycyjnych, działających zwłaszcza w zakładach pracy i środowisku wiejskim. Intencją kierownictwa SW jest oddziaływanie na te struktury w celu nadania ich działalności charakteru politycznego oraz inspirowanie określonych przedsięwzięć. Przez dyskusję w tych klubach zamierza się popularyzować idee i program SW przy równoczesnej zwiększonej możliwości rozpoznawania tych środowisk w celu werbowania nowych członków i sympatyków.
SW twierdzi, że dysponuje w Senacie kilkoma, a w Sejmie kilkunastoma przedstawicielami, których zadaniem jest m.in. inicjowanie podjęcia prac przez parlament nad ustawami o statusie partii politycznych. Obecnie kierownictwo SW zamierza uaktywnić ich aferze działań ukierunkowanych na kształtowanie sytuacji wewnątrz opozycji. Zakłada, że wielu z nich otrzyma od Wałęsy osobiste rekomendacje do kandydowania na eksponowane stanowiska w NSZZ „S[olidarność]". Po wyborach do władz „S[olidarności]" zostanie ujawniona ich faktyczna przynależność do SW – w celu nasilenia tendencji środkowych oraz skompromitowania Wałęsy.