Reklama
Rozwiń

Bieszczady: Kresy Polski Ludowej

Bieszczady były dla PRL tym, czym Dzikie Pola dla I Rzeczypospolitej, a wschodnie rubieże dla Polski międzywojennej. Krainą magiczną, nieco egzotyczną, oazą wolności przyciągającą niespokojne duchy.

Aktualizacja: 24.09.2017 06:42 Publikacja: 21.09.2017 17:50

W latach 60. wraz z budową obwodnicy i zapory w Solinie w Bieszczadach pojawili się nowi przybysze.

W latach 60. wraz z budową obwodnicy i zapory w Solinie w Bieszczadach pojawili się nowi przybysze. Jedni szukali pracy, inni swobody.

Foto: AFP

Pod koniec lata 1947 r. w wielu rejonach Bieszczad zapanowała przejmująca cisza. Ostatnie transporty z przymusowymi przesiedleńcami wyruszyły na Ziemie Odzyskane i akcję „Wisła" uznano za oficjalnie zakończoną. Gwarne niegdyś wsie zamieszkiwane przez Ukraińców i Łemków opustoszały. Wiele osad całkowicie zniknęło z powierzchni ziemi, a o ich dawnych mieszkańcach przypominały już tylko cmentarze i drewniane cerkwie. Życie toczyło się swoim ustalonym torem jedynie w miejscowościach zamieszkanych przez Polaków i w nielicznych miasteczkach. Razem z ludźmi odeszła także wojna. Terkot karabinów i wybuchy granatów, które od lat mąciły spokój bieszczadzkich dolin i lasów, ucichły. UPA została pokonana. Dopiero wtedy tak naprawdę skończyła się tu II wojna światowa i Bieszczady stały się częścią PRL.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Historia
07 potyka się o własne nogi. Odtajnione akta ujawniły nieznane fakty o porwaniu Bohdana Piaseckiego