Biskup Rzymu nie jest bowiem jedynie zwierzchnikiem Kościoła katolickiego i prymasem Italii, ale także głową stanowiącej podmiot prawa międzynarodowego Stolicy Apostolskiej i suwerenem Państwa Watykańskiego. To monarcha elekcyjny sprawujący władzę absolutną. Jego śmierć nie ma jedynie wymiaru ludzkiego, ale jest przede wszystkim doniosłym i dramatycznym wydarzeniem dla całego Kościoła i państwa.
Od czasu męczeńskiej śmierci pierwszego biskupa rzymskiego – apostoła Szymona Piotra, który trzy dekady po śmierci Zbawiciela został ukrzyżowany głową w dół na Wzgórzu Watykańskim – odejście z tego świata każdego jego następcy jest wydarzeniem o bardzo poważnych skutkach. Papieska śmierć nierzadko rozpoczynała okres poważnego kryzysu w całym chrześcijaństwie zachodnim. W przeciwieństwie bowiem do monarchii dynastycznej, w której następca tronu był zazwyczaj znany już za życia panującego monarchy, papież-król nie mógł wskazywać swojego następcy, ponieważ zgodnie z doktryną Kościoła wybór kolejnego biskupa Rzymu należy do natchnionego wolą Ducha Świętego kolegium kardynalskiego.