Paweł Łepkowski: Powrót Pattona

Żaden bękart nie wygrał wojny, umierając za swój kraj. Wygrał ją, sprawiając, że inny biedny, głupi bękart umarł za swój kraj” – tymi słowami 31 maja 1944 r. rozpoczął swoją przemowę do żołnierzy 6. Dywizji Pancernej Stanów Zjednoczonych generał George S. Patton.

Publikacja: 24.01.2025 04:27

Czy Donald Trump wzoruje się na mimice, zachowaniu i stylu mówienia generała George’a S. Pattona?

Czy Donald Trump wzoruje się na mimice, zachowaniu i stylu mówienia generała George’a S. Pattona?

Foto: PAP/ EPA/Chip Somodevilla,

Pięć dni później, w przeddzień operacji „Overlord”, która rozpoczęła inwazję aliantów zachodnich na okupowaną przez Niemców Europę, generał Patton wygłosił kolejne, zapewne najsłynniejsze swoje przemówienie – tym razem do żołnierzy 3. Armii Stanów Zjednoczonych – które zaczął od słów: „Mężczyźni, wszystkie te rzeczy, które słyszycie o tym, że Ameryka nie chce walczyć, chce trzymać się z dala od wojny, to kupa końskiego łajna. Amerykanie kochają walczyć. Wszyscy prawdziwi Amerykanie kochają żądło i starcie bitwy”. Żołnierze, którzy jeszcze godzinę wcześniej w ponurym nastroju pisali listy pożegnalne do swoich bliskich za oceanem, teraz, słuchając tych słów, nabierali siły i wiary w zwycięstwo. „Amerykanie kochają zwycięzców i nie tolerują przegranych” – kontynuował człowiek, który niecały rok wcześniej zdobył Messynę na czele 7. Armii – „Amerykanie grają, żeby wygrać cały czas (...). Dlatego Amerykanie nigdy nie przegrali i nigdy nie przegrają wojny. Sama myśl o przegranej jest dla Amerykanina nie do zniesienia. Bitwa jest najważniejszą rywalizacją, w jakiej może uczestniczyć człowiek. Wydobywa z niego wszystko, co najlepsze, i usuwa wszystko, co niskie”.

Czytaj więcej

Lądowanie w Normandii. Inwazja, która musiała się udać

Słuchając przemówienia inauguracyjnego prezydenta Donalda Trumpa, przecierałem oczy ze zdumienia. Jego styl, podobieństwo fizyczne, sposób mówienia, a nawet układania ust są niemal identyczne jak u generała Pattona. Znam Pattona niemal jak własnego znajomego. Od 30 lat, kiedy tylko mam ku temu okazję, podróżuję jego śladami przez Amerykę i Europę. Od Lexington w stanie Virginia, gdzie rozpoczął studia na Virginia Military Institute, poprzez moje ulubione West Point, ardeńskie Bastogne, Zagłębie Saary, aż po Heidelberg, gdzie zakończył życie (21 grudnia 1945 r.). Nie ma zresztą generała z czasów II wojny światowej, który budzi mój większy podziw. Ten znakomity kawalerzysta nie znał lęku przed tym, co ludzkie i doczesne. Pokorę okazywał jedynie wobec sił wyższych, które nieustannie pragnął poznać. Stąd jego ekscentryczny stosunek do religii pojmowanej przez niego jako mieszanka teologii chrześcijańskiej z filozofią Wschodu oraz głębokiej wiary w reinkarnację. Był przekonany, że przez tysiąclecia prowadził wiele wojen i brał udział w wielu bitwach, co wyrażał w swojej poezji:

„Więc jak przez okopcone szkło

odwieczną widzę walkę

pod wieloma postaciami walczyłem,

choć to zawsze i wszędzie ja byłem”.

(tłum. Paweł Łepkowski)

Pisząc o reinkarnacji, nie sposób nie zwrócić uwagi na fizyczne podobieństwo Donalda Trumpa do George’a Pattona. Oraz na zbieżność ich poglądów i sposób ich wyrażania.

Przemówienie Trumpa, inaugurujące jego drugą kadencję, było do szpiku przepełnione stylem Pattona. Pełne imperialnej buty i mrocznej pewności siebie, ale jednocześnie zwięzłe i klarowne. Tyrada wygłoszona w obecności najbogatszych ludzi świata, choć skierowana do zwykłych mieszkańców amerykańskiej Main Street. Ale przede wszystkim mowa wojenna oparta na prostej zasadzie sformułowanej przez Pattona: „Amerykanin musi być cały czas czujny, jeśli chce oddychać. Jeśli nie, jakiś niemiecki sukinsyn zakradnie się do niego od tyłu i zabije go na śmierć skarpetką pełną gówna”. Przekaz Trumpa jest jednoznaczny i krystalicznie prosty: „Od dzisiaj nasz kraj będzie rozkwitał i znów będzie szanowany na całym świecie. Będziemy przedmiotem zazdrości każdego narodu i nie pozwolimy, by nas dłużej wykorzystywano”. Takie słowa trafiają do słuchaczy. Przesłanie spełnia swoją rolę: jasno wskazuje cele i sprawia, że pojawia się motywacja do działania. To sposób komunikacji wymyślony przez Pattona. Czy skuteczny? Jego 3. Armia była niepokonana. Zdławiła niemiecką ofensywę w Ardenach, przełamała Linię Zygfryda i w szybkim marszu zajęła południowe Niemcy i część Czechosłowacji. Gdyby nie układy polityczne, Patton zapewne dotarłby do Berlina i dotrzymał słowa, że „osobiście zastrzeli tego sukinsyna tapeciarza Hitlera”.

Trump zrozumiał metodę Pattona. Stosuje retorykę zrozumiałą nawet dla sześciolatka. Ale na razie odniósł jedynie zwycięstwo wyborcze. Przed nim równie trudne zadanie jak przed dowódcą 3. Armii – musi dowieść, że warto było mu powierzyć dowodzenie.

Pięć dni później, w przeddzień operacji „Overlord”, która rozpoczęła inwazję aliantów zachodnich na okupowaną przez Niemców Europę, generał Patton wygłosił kolejne, zapewne najsłynniejsze swoje przemówienie – tym razem do żołnierzy 3. Armii Stanów Zjednoczonych – które zaczął od słów: „Mężczyźni, wszystkie te rzeczy, które słyszycie o tym, że Ameryka nie chce walczyć, chce trzymać się z dala od wojny, to kupa końskiego łajna. Amerykanie kochają walczyć. Wszyscy prawdziwi Amerykanie kochają żądło i starcie bitwy”. Żołnierze, którzy jeszcze godzinę wcześniej w ponurym nastroju pisali listy pożegnalne do swoich bliskich za oceanem, teraz, słuchając tych słów, nabierali siły i wiary w zwycięstwo. „Amerykanie kochają zwycięzców i nie tolerują przegranych” – kontynuował człowiek, który niecały rok wcześniej zdobył Messynę na czele 7. Armii – „Amerykanie grają, żeby wygrać cały czas (...). Dlatego Amerykanie nigdy nie przegrali i nigdy nie przegrają wojny. Sama myśl o przegranej jest dla Amerykanina nie do zniesienia. Bitwa jest najważniejszą rywalizacją, w jakiej może uczestniczyć człowiek. Wydobywa z niego wszystko, co najlepsze, i usuwa wszystko, co niskie”.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Historia świata
Francuscy trapiści – ofiary wojny domowej w Algierii
Materiał Promocyjny
Suzuki Vitara i Suzuki Swift ponownie w gronie liderów rankingu niezawodności
Historia świata
Tajemnica petersburskiej krwawej niedzieli
Historia świata
„Holokaust? To było nie do pomyślenia”
Historia świata
Adolf Eichmann – architekt Holokaustu
Materiał Promocyjny
Warta oferuje spersonalizowaną terapię onkologiczną
Historia świata
Starożytny bioniczny pancerz chiński
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego