Nie podjeżdżało się co prawda rydwanem do okienka typu drive-thru, ale istniały inne podobieństwa do współczesnych barów szybkiej obsługi. Archeolodzy odkryli na terenie Pompejów miejsce, w którym na kulinarnym stanowisku znaleziono doskonale zachowane freski. Massimo Osanna, dyrektor parku archeologicznego w Pompejach, podkreśla, że znaleziono tu już około 80 takich starożytnych restauracji typu fast food. Zazwyczaj sprzedawano w nich zimne dania na wynos. Ale w 2019 r. odkopano fragment pierwszej starożytnej „restauracji” z gorącymi potrawami, zwaną thermopolium.
Z Menu thermopolium mógł skorzystać każdy, niezależnie od statusu społecznego. Najczęściej korzystali jednak niewolnicy lub bardzo ubodzy obywatele rzymscy.
Być może słowo restauracja jest w tym przypadku nieco na wyrost, albowiem ten punkt gastronomiczny przypominał bardziej stragan z żaroodpornym blatem z dużymi otworami, na którym stawiano naczynia z gorącymi potrawami. Musiał to być popularny obiekt gastronomiczny, skoro zdecydowano się na sprzedaż ciepłych potraw. W tamtych czasach nie było przecież podgrzewaczy ani kuchenek mikrofalowych. Potrawy musiały być w miarę szybko konsumowane na miejscu. Kto wie, może obiekt ten należał nawet do pierwszej sieci typu fast food. Na to pytanie poznamy odpowiedź dopiero wtedy, gdy uda się odnaleźć drugi taki obiekt. Jak każda restauracja czy bar także to miejsce miało swój specyficzny wystrój. Archeolodzy odkryli umieszczone na kontuarze freski przedstawiające w bardzo żywych kolorach koguta i dwie kaczki. Inny fresk stanowi przedmiot sporu naukowców. Czemu przedstawiono na nim psa na smyczy? Niektórzy badacze doszli do zdumiewające i jakże bliskiego nam wniosku, że było to przypomnienie, by w restauracji trzymać swojego pupila uwiązanego. My także posługujemy się tego typu obrazkami przedstawiający przekreślonego na czerwono psa.
A gdzie był starożytny Sanepid?
Tego typu bary były całodobowe. Na kamiennym barze w kształcie litery L można było wybrać z terakotowych słoi całkiem smaczne potrawy. Przypominało to trochę współczesny stół szwedzki. Nie było to jednak miejsce, które odwiedzali zamożni klienci. Z Menu thermopolium mógł skorzystać każdy, niezależnie od statusu społecznego. Najczęściej korzystali jednak niewolnicy lub bardzo ubodzy obywatele rzymscy. Pod tym względem miejsce to przypominało współczesne restauracje typu fast food, popularne w uboższych dzielnicach.