Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 28.08.2025 14:00 Publikacja: 02.01.2025 21:00
Aliancki żołnierz i jego „dziewczyna” siedzą na schodach Rainbow Corner, Piccadilly Circus w Londynie, 27 stycznia 1945 r.
Foto: Kurt Hutton/Picture Post/Hulton Archive/Getty Images (3)
Mitem jest, że Anglia nie doświadczyła obcej inwazji od czasów Wilhelma Zdobywcy. W czasie II wojny światowej przeżywała bowiem najazd obcej armii – tyle że sojuszniczej. W czerwcu 1944 r., tuż przed lądowaniem w Normandii, na Wyspach Brytyjskich stacjonowało 1,5 mln żołnierzy amerykańskich. Oprócz Amerykanów byli tam też polscy żołnierze, marynarze i lotnicy, a także: Francuzi, Belgowie, Holendrzy, Norwegowie, Duńczycy, Grecy, Czesi, Jugosłowianie. Zwykli Brytyjczycy, przed wojną często niemający okazji spotkać żadnego cudzoziemca w swoim miasteczku na cichej prowincji, nagle zaczęli stykać się z przedstawicielami najróżniejszych narodów Europy, mieszkańcami różnych regionów USA, a także przybyszami z odległych dominiów i kolonii. Ogromną większość wśród tych przybyszów stanowili młodzi mężczyźni. Część z nich odbywała niebezpieczne misje w bombowcach nad Niemcami, część narażała życie w arktycznych konwojach do Murmańska i Archangielska, część nudziła się w bazach w oczekiwaniu na D-Day. Wszyscy oni byli spragnieni rozrywek, zwłaszcza tych „niegrzecznych”. Mogli je znaleźć w pubach położonych w miasteczkach na prowincji, ale najbardziej cieszyli się z przepustek do Londynu, który stał się aliancką wojenną stolicą zabawy.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Istnieją rzeki, które symbolicznie ucieleśniają historię kraju, przez który przepływają. Jedną z nich jest z pew...
Dopóki lato za oknem, dopóty warto odwiedzić włoskie miasta, zwłaszcza San Gimignano czy Bolonię. Tym bardziej ż...
Gdy pojawiał się na ekranie, kobiety mdlały, mężczyźni zaś spoglądali z mieszaniną odrazy i zazdrości. Był przys...
Po ćwierć wieku największa katastrofa w historii rosyjskiej (i radzieckiej) floty wojennej, w której zginęło 118...
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
Przyszła pora na opisanie historii tego rodzaju systemów w Afryce i Oceanii, której główną częścią jest Australi...
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas