Strefa Gazy: ofiara mocarstw czy ojczyzna terroryzmu?

Palestyńscy Arabowie do dziś nie odzyskali suwerenności, ponieważ nie mieściła się ona w geopolitycznych rozgrywkach – najpierw antycznych imperiów, potem kolonialnych potęg, a w końcu ideologicznych bloków prowadzących zimną wojnę.

Publikacja: 02.01.2025 21:00

Mur oddzielający Izrael od Strefy Gazy

Mur oddzielający Izrael od Strefy Gazy

Foto: Adobe Stock

Palestyńska Strefa Gazy kojarzy nam się z masakrą dokonaną przez Hamas i równie zabójczym odwetem Izraela. Jednak współczesny konflikt jest tylko kolejną odsłoną niekończącej się okupacji ziemi palestyńskiej przez wielkie mocarstwa. Tragiczne dzieje Strefy Gazy wywoływały zrozumiałą odpowiedź mieszkańców. Bez względu na przynależność etniczną orężem w walce o niepodległość stał się terroryzm.

Ziemia Obiecana czy Palestyna?

Światowa opinia publiczna ogranicza genezę współczesnego dramatu Strefy Gazy do następstw powstania niepodległego Izraela. Klęska arabskiej koalicji podczas wojny z państwem żydowskim (1947–1949) spowodowała exodus islamskich mieszkańców Palestyny. Jak wygląda historia z ich perspektywy? Odpowiedzi udziela Konstanty Gebert w „Pokoju z widokiem na wojnę. Historii Izraela” – według Arabów Żydzi nie szukali w swojej historycznej ojczyźnie schronienia przed przemocą. To oni zawlekli ją w zapomniany, lecz spokojny zakątek ziemi i zwrócili przeciwko jego mieszkańcom.

Czy jednak palestyńscy Arabowie są ofiarami Izraela, czy też wielkich mocarstw? Do dziś nie odzyskali suwerenności, ponieważ nie mieściła się ona w geopolitycznych rozgrywkach najpierw antycznych imperiów, potem kolonialnych potęg, a w końcu ideologicznych bloków prowadzących zimną wojnę. To dlatego Strefa Gazy jest siedliskiem terroryzmu destabilizującym Bliski Wschód, a zatem cały świat. Genezy trzeba szukać w przeszłości wypełnionej wojnami i okupacjami.

Gaza powstała 3 tys. lat temu i należy do najstarszych miast świata, a winne nieszczęść są geografia i polityka. Przekleństwem Kanaanu, bo tak brzmi historyczna nazwa Palestyny, było położenie na szlaku wędrówek ludów pomiędzy Afryką Północną i Lewantem. Kolejne fale imigrantów przyciągał łagodny klimat i urodzajne gleby. Nie bez przyczyny Strefa Gazy należy do tzw. żyznego półksiężyca (Liban, Izrael, Syria). Takie położenie sprawiało, że Gaza zamieniła się w strategiczny punkt na ówczesnej mapie ekonomicznej świata. Na swoją zgubę budziła pożądanie kolejnych imperiów.

Muzułmanie studiujący Koran, w tle widoczne miasto Gaza

Muzułmanie studiujący Koran, w tle widoczne miasto Gaza

Foto: Museum of Islamic Art

Kto panował w Strefie Gazy, ten kontrolował wymianę towarową pomiędzy Afryką, Europą i Azją, z czego zdawali sobie już sprawę Egipcjanie. Pierwsze wzmianki o mieście pochodzą z XV w. p.n.e., gdy faraonowie walczyli o Kanaan z ludami Azji Mniejszej. 300 lat później obszar zamieszkany od dawna przez lud Jahwe skolonizowali Filistyni. Z tego okresu pochodzi biblijna opowieść o Samsonie, która jest echem konfliktów pomiędzy Żydami oraz intruzami.

Filistyni zapisali się w dziejach także dlatego, że użyczyli Kanaanowi współczesnej nazwy. Palestyna to dosłownie „Kraj Filistynów”. Nazwa dotarła do nas z języka greckiego (Palaistínī) oraz w zromanizowanej formie (Palaestina). Późniejsi zdobywcy – Arabowie – nazwali obszar Filistynią. Jednak wcześniej o Strefę Gazy walczyły: Asyria, Babilon oraz Persja. W 333 r. p.n.e. Gazę zdobył Aleksander Wielki. Po dwóch miesiącach oblężenia wymordował 10 tys. mężczyzn, a kobiety i dzieci sprzedał w niewolę. Po jego śmierci władzę nad Palestyną przejęła rządząca Egiptem helleńska dynastia Ptolemeuszy. Miłość do słynnej Kleopatry nie przeszkodziła Markowi Antoniuszowi w przyłączeniu tzw. żyznego półksiężyca do Rzymu.

Z kilkusetletnią władzą Wiecznego Miasta łączą się narodziny terroryzmu. Rzymianie łupili prowincję i sprofanowali jerozolimską świątynię Jahwe. Początkowo żydowskie społeczeństwo podzielone na polityczne obozy: sadyceuszy (arystokraci i kapłani) oraz faryzeuszy (kupcy i rzemieślnicy) było nastawione ugodowo. Tylko ludowe stronnictwo zelotów obrało radykalną strategię. Ich zbrojne ramię – sykariusze – mordowało legionistów, poborców podatkowych i żydowskich zdrajców. Byli to pierwsi terroryści, którzy nazwę wzięli od zakrzywionych noży. W 70 r. n.e. wywołali dziejowe trzęsienie ziemi: wzniecili powstanie, prowokując rzymski odwet. Przyszły cesarz Wespazjan Flawiusz zniszczył Jerozolimę i wypędził Żydów. Gazę przekształcił w nieformalną stolicę prowincji palestyńskiej.

Kolejny zwrot dokonał się w 634 r., gdy Palestynę zdobyli wyznawcy Allaha, zapoczątkowując jej islamizację. Z kolei najazd krzyżowców sprowokował pierwszą wojnę cywilizacji, z której wyłonił się terroryzm islamski. Słynni asasyni, czyli radykalna sekta nizarytów, skrytobójstwami terroryzowali zarówno chrześcijan, jak i muzułmanów. Z rosnącej słabości arabskich kalifatów skorzystali Turcy, którzy w 1517 r. podbili Gazę, a z Palestyny aż na 400 lat uczynili prowincję imperium Osmanów.

Kolonialne rozgrywki

Koniec XIX w. przyniósł Żydom świadomość narodową (po nieudanym powstaniu styczniowym 1863 r. identyczny proces tożsamościowy przeżyli Polacy). Theodor Herzl (1860–1904), główny ideolog syjonizmu, czyli idei odbudowy państwa żydowskiego, borykał się z lokalizacją owego państwa. Była to bowiem epoka mocarstw kolonialnych, które podzieliły świat między sobą. Podczas żmudnych negocjacji z wieloma rządami Theodor Herzl wskazywał początkowo Ugandę, a nawet Argentynę. Przekonał jednak zwolenników syjonizmu do powrotu na biblijną ziemię obiecaną.

Trzeci od lewej: Theodor Herzl (1860–1904), główny ideolog syjonizmu, na pokładzie statku w drodze d

Trzeci od lewej: Theodor Herzl (1860–1904), główny ideolog syjonizmu, na pokładzie statku w drodze do portu w Jaffie

Foto: The Herzl Museum

Żydzi od dawna osiedlali się w Palestynie i początkowo Arabowie nie czuli się zagrożeni. Sytuacja zmieniła się dramatycznie wskutek żydowskich pogromów. Na przełomie XIX i XX w. antysemityzm – wywołany m.in. przez carską policję – osiągnął apogeum. W obawie przed utratą życia do Ameryki ruszyły setki tysięcy, a do Palestyny dziesiątki tysięcy wschodnioeuropejskich Żydów. Wspólnie budowali warunki dla kolejnych aliji, jak nazwano fale powrotów do ziemi Izraela. Wcześniej ubodzy Arabowie wynajmowali się Żydom do prac rolnych, a bogaci obszarnicy sprzedawali ziemię pod kibuce. Muzułmańscy dygnitarze Jerozolimy pisali do europejskich rabinów o tym, że syjonizm jest ideą dobrą i sprawiedliwą.

Jednak w 1905 r. arabski emigrant opublikował we Francji książkę „Przebudzenie narodu arabskiego”, oskarżając Żydów o próbę tajnego zawłaszczenia Palestyny. Praca szybko stała się manifestem arabskiego nacjonalizmu. Kilka lat później gazeta wydawana w Jaffie ostrzegła, że sukces ruchu syjonistycznego doprowadzi do wypędzenia palestyńskich Arabów. Dzięki poparciu mocarstw Żydzi mieli planować odbudowę starożytnego królestwa Izraela. Konstanty Gebert cytuje również socjologa Ludwika Gumplowicza, który pytał Theodora Herzla: „chcecie założyć państwo bez przelewu krwi? (…) Bez przemocy i podstępu, po prostu kupując i sprzedając udziały?”. Dziennikarz z Jaffy i polski naukowiec przewidzieli, że neutralny stosunek Arabów do Żydów szybko zastąpi wrogość, a bronią obu stron stanie się terror. Dlaczego?

Światowy ruch syjonistyczny zyskał poparcie władz Wielkiej Brytanii, światowego imperium kolonialnego. Wielkimi krokami zbliżała się I wojna światowa. Londynowi zależało na osłabieniu Turcji niekryjącej proniemieckich sympatii. Berlin zagrażał interesom Albionu w Afryce oraz życiodajnej arterii Brytanii – Kanałowi Sueskiemu. Brytyjskie wpływy na Bliskim Wschodzie wymagały wzmocnienia, ponieważ nacjonalizm arabski stawał się wyzwaniem. Natomiast osadnictwo żydowskie w Palestynie umożliwiało realizację polityki „dziel i rządź”. Dlatego główną rolę w wybuchu etnicznej nienawiści odegrały polityczne obietnice Londynu złożone cynicznie Żydom i Arabom.

2 listopada 1917 r. minister spraw zagranicznych lord Arthur Balfour w liście do barona Waltera Rothschilda zawarł deklarację rządu JKM dotyczącą utworzenia w Palestynie „żydowskiej siedziby narodowej”. Obietnica nabrała mocy prawnej po włączeniu w traktat pokojowy z Turcją zawarty w 1920 r. Na jego mocy Wielka Brytania otrzymała mandat zarządzania Palestyną. Jednak 4 stycznia 1918 r. Londyn złożył identyczną deklarację emirowi Mekki. Szarif Husajn Ibn Ali cieszył się specjalnym statusem opiekuna najświętszych miast islamskich. Występował zatem jako przedstawiciel narodów arabskich. Już w latach 1915–1916 konsekwentnie domagał się niepodległości krajów arabskich, szczegółowo wyznaczając granice, w których znalazła się Palestyna ze Strefą Gazy. W 1918 r. Wielka Brytania wyraziła poparcie dla arabskiej niepodległości na obszarach, o które zabiegał szarif Mekki. Co więcej, jeśli chodzi o Palestynę, Londyn zdecydowanie odrzucił jej podporządkowanie jednemu narodowi przeciwko drugiemu. Tak sprzeczne stanowisko wywołało wojnę wszystkich ze wszystkimi.

Terror kontra terror

Hamas nie jest pierwszą organizacją masakrującą ludność żydowską w Palestynie. To spadkobierca długiej tradycji siejących terror arabskich bojówek. Natomiast strona żydowska nigdy nie wyszła poza ramy samoobrony.

Gdy Brytyjczycy otrzymali mandat od Ligi Narodów, dwie trzecie arabskiej populacji stanowili ubodzy chłopi. Niska wydajność była efektem zacofania, tymczasem władze nałożyły wysokie podatki na produkcję rolną i płody rolne. W tym samym czasie organizacje syjonistyczne wykupowały masowo grunty rolne pod rozbudowę żydowskich kibuców. Rosnące osadnictwo żydowskie budziło coraz większe obawy.

Czytaj więcej

Kalendarium konfliktu między Izraelem a Palestyńczykami

Do pierwszych napaści arabskich doszło już w 1920 r. Atakowano Żydów i ich mienie, na co osadnicy zareagowali utworzeniem paramilitarnej samoobrony, znanej pod nazwą Hagana. Rok później obie społeczności starły się na ulicach Jaffy, a w celu uspokojenia arabskich nastrojów Londyn ograniczył napływ Żydów do Palestyny. Jednak gdy w 1929 r. pogromy Żydów zaczęły się ponownie, władze mandatowe utworzyły specjalną komisję. Ta wykazała w raporcie, że palestyńscy Arabowie nie są przygotowani do utworzenia samodzielnego państwa. Na tle żydowskiej społeczności byli zbyt biedni, słabi ekonomicznie oraz intelektualnie. Raport wskazywał, że jedyną metodą rozwoju Palestyny była imigracja Żydów tworzących nowoczesne kibuce. Tyle że kolejne fale aliji wywołały jeszcze większą wrogość wśród Palestyńczyków, co z kolei stało się kluczowym czynnikiem budowy ich narodowej tożsamości. Ograniczenia żydowskiej imigracji oraz nabywania ziemi można było jednak łatwo obejść, a to przyczyniło się do rozwarstwienia ekonomicznego. Robotnicy arabscy zarabiali mniej od żydowskiej konkurencji. Arabowie nie mieli dostępu do edukacji, służby zdrowia oraz kapitałów. Pozbawieni ziemi chłopi zaludnili slumsy Jaffy i Hajfy, stając się masą ludzką podatną na ideologię nacjonalizmu.

W 1930 r. arabski przywódca szejk Izz ad-Din al-Kassam założył antysyjonistyczną organizację paramilitarną Czarna Ręka. Mobilizował Palestyńczyków do obrony stanu posiadania i odrębności narodowej. Ożywienie polityczne sprzyjało napięciom. Jesienią 1935 r. port w Jaffie stał się areną incydentu, który sprowokował antyżydowskie powstanie. Podczas rozładunku cementu pękła jedna ze skrzyń, a z wnętrza wyspały się karabiny i amunicja. Brytyjska kontrola odkryła arsenał należący do Hagany. Oburzeni Arabowie zorganizowali strajk generalny. Natomiast emir al-Kassam podjął decyzję o rozpoczęciu zbrojnego powstania, ogłaszając dżihad, czyli świętą wojnę, z Żydami oraz Brytyjczykami. Zapłonęły kibuce, Żydów mordowano, choć samoobrona nie pozostawała dłużna. Uroczyste pogrzeby arabskich ofiar uznanych za świętych sprawy palestyńskiej tylko podgrzewały sytuację. Powstanie rozgorzało na dobre w 1936 r., gdy arabskie bojówki zmasakrowały konwój żydowskich ciężarówek. Pogrzeb jednego z zastrzelonych kierowców w Tel Awiwie przerodził się tym razem w pogrom arabskiej ludności. To wówczas żydowski przywódca Dawid Ben Gurion rzucił hasło bezpieczeństwa, które może zapewnić jedynie społeczeństwo w 100 procentach żydowskie, które egzystuje wyłącznie na żydowskiej ziemi.

Choć armia brytyjska spacyfikowała obie strony konfliktu, kolejną falę radykalizacji wywołała II wojna światowa. Arabowie nie ukrywali sympatii do III Rzeszy, obiecując sobie, że przy zbrojnej pomocy nazistów wypędzą Żydów z Palestyny. Społeczność żydowska, poznając przerażającą prawdę o Holokauście, przygotowywała zbrojną odpowiedź na plany eksterminacji.

Czytaj więcej

Stuletnia wojna lorda Balfoura

Po zakończeniu wojny Hagana broniła Żydów przed arabską agresją, wypowiadając jednoczesną wojnę Brytyjczykom. 22 lipca 1946 r. w zamachu organizacji Irgun na kwaterę wojskową w jerozolimskim hotelu Król Dawid zginęło m.in. 28 brytyjskich żołnierzy i oficerów. Żydzi atakowali lotniska, mosty i porty. Zmusili w ten sposób Londyn do zrzeczenia się mandatu, dlatego w 1947 r. sprawą podziału Palestyny na dwa państwa zajęła się ONZ. O ile Żydzi zgodzili się na jego realizację, Arabowie twardo zaprotestowali. W stronę Palestyny ruszyła armia złożona z oddziałów egipskich, jordańskich, syryjskich oraz irackich. Groźba powtórzenia Holokaustu poderwała Żydów do jednostronnej deklaracji niepodległości i obrony ziemi obiecanej. Zwycięski Izrael uznały zarówno USA, jak i ZSRR. Obie światowe potęgi liczyły na to, że Palestyna znajdzie się w ich strefie wpływów. Klęska Arabów w izraelskiej wojnie o niepodległość wywołała exodus 750 tys. Palestyńczyków, czyli połowy ówczesnej arabskiej populacji. Był to początek nowej eskalacji wrogości, wojen i arabskiego terroryzmu o coraz wyraźniejszym islamskim obliczu.

Palestyńska Strefa Gazy kojarzy nam się z masakrą dokonaną przez Hamas i równie zabójczym odwetem Izraela. Jednak współczesny konflikt jest tylko kolejną odsłoną niekończącej się okupacji ziemi palestyńskiej przez wielkie mocarstwa. Tragiczne dzieje Strefy Gazy wywoływały zrozumiałą odpowiedź mieszkańców. Bez względu na przynależność etniczną orężem w walce o niepodległość stał się terroryzm.

Ziemia Obiecana czy Palestyna?

Pozostało jeszcze 97% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Historia świata
Królowa Mauretanii – córka Kleopatry i Marka Antoniusza
Materiał Promocyjny
Jak przez ćwierć wieku zmieniał się rynek leasingu
Historia świata
Masońska Ameryka – prawda czy mit?
Historia świata
Londyn, wojenna stolica rozrywek
Historia świata
Stuletnia wojna lorda Balfoura
Materiał Promocyjny
5G – przepis na rozwój twojej firmy i miejscowości
Historia świata
„Duce zawsze ma rację!”
Materiał Promocyjny
Nowości dla przedsiębiorców w aplikacji PeoPay