Brytyjskie Roswell

2 lipca 1947 roku niedaleko miejscowości Roswell w stanie Nowy Meksyk doszło do katastrofy niezidentyfikowanego obiektu latającego. Od tego czasu Roswell stało się światową Mekką poszukiwaczy UFO. Także w Europie mamy takie miejsce.

Publikacja: 15.12.2024 16:31

8 lipca 1947 r. gazeta Roswell Daily Record na pierwszej stronie opublikował artykuł zatytułowany: „

obraz

8 lipca 1947 r. gazeta Roswell Daily Record na pierwszej stronie opublikował artykuł zatytułowany: „RAAF (Roswell Army Air Field przyp. red.) przechwytuje latający spodek na ranczu w regionie Roswell” .

Foto: Wikimedia Commons

Znajdujący się w Rendlesham kościół św. Grzegorza Wielkiego, choć jest świątynią bardzo starą, nie był świadkiem królewskich uczt wydawanych przez króla Egberta. I choć zbudowano go dopiero w późnym średniowieczu kościół ten jest wpisany na listę zabytków I stopnia. Niestety pobliski Rendlesham Hall, duży dwór z późniejszych wieków, został zburzony w 1949 roku.

Wieś otacza niezwykle bujny las. Rendlesham Forest, należący do Forestry England, to mieszany las o powierzchni 1500 hektarów (3700 akrów) z obiektami rekreacyjnymi dla spacerowiczów, rowerzystów i wczasowiczów. Jest częścią obszaru leśnego Sandlings o szczególnym znaczeniu naukowym. Wiąże się z nim także pewna tajemnica, która przyciąga tu licznych turystów i łowców UFO. W 1980 roku na niebie nad lasem w Rendlesham oraz nad pobliską bazą Królewskich Sił Powietrznych RAF zaobserwowano dziwne pulsujące światła.

Z bazy RAF Woodbridge korzystały wówczas Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych (USAF). Personel USAF, w tym zastępca dowódcy bazy podpułkownik Charles I. Halt, twierdził, że widział obiekty, które określił jako niezidentyfikowane obiekty latające.

Zdarzenie to jest jednym z najsłynniejszych tego typu obserwacji UFO na świecie. Porównuje się do słynnych wydarzeń w Roswell w Stanach Zjednoczonych i dlatego w literaturze jest czasami nazywane „brytyjskim Roswell”.

Istnieje jednak zasadanicza różnica między oboma wydarzeniami. Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych kategorycznie zdementowały krążące w prasie opinie, że w Roswell doszło do katastrofy statku kosmicznego obcej cywilizacji.

Obiekt „nie z tego świata”

Wydarzenie w Roswell i Woodbridge różnią się pod jednym względem: w Anglii nikt nie kwestionował oświadczeń świadków. Inaczej było w Roswell. Chociaż 8 lipca 1947 roku pułkownik William Blanchard, komandor grupy 509. USAAF, podał do publicznej wiadomości oświadczenie, że na terenie jednej z farm niedaleko Roswell odnaleziono wrak „latającego dysku”, to jeszcze wieczorem tego samego dnia, jego przełożony – dowódca 8. Armii Lotniczej ASAAF, generał brygady Roger Ramey – ogłosił, że Blanchard się myli, ponieważ odnaleziony obiekt jest jedynie pozostałością po balonie typu „Rawin”. To dementi wywołało falę trwających do dzisiaj podejrzeń, że Siły Powietrzne USA ukrywają wrak statku kosmicznego, a może nawet jego „załogę”.

W przypadku podobnego incydentu w angielskim Rendlesham Forest nie było już takiego dementi.

Personel USAF, w tym zastępca dowódcy bazy podpułkownik Charles I. Halt, twierdził, że widział obiekty, które określił jako niezidentyfikowane obiekty latające.

We wczesnych godzinach  26 grudnia 1980 roku wartownicy patrolujący teren przy wschodniej bramie bazy RAF Woodbridge zobaczyli obiekty świetlne spadające do pobliskiego lasu Rendlesham Forest. Byli przekonani, że to spadający (prawdopodobnie w wyniku zestrzelenia) samolot. Amerykański zastępca dowódcy bazy podpułkownik Charles Halt,(baza była wynajmowana od RAF przez USAAF) oświadczył w oficjalnym raporcie, że wraz ze swoimi żołnierzami odnalazł obiekt w lesie. Opisał go jako świecący przedmiot o metalicznym wyglądzie z kolorowymi światłami, który poruszał się między drzewami. Co ciekawe Halt twierdził, że słyszał jak „zwierzęta na pobliskiej farmie wpadły w szał”. Ponieważ teren lasu nie podlegał pod jurysdykcję armii, wezwano lokalną policję. Jednak w jej raporcie możemy przeczytać, że o godzinie 4.00, kiedy patrol przyjechał na miejsce zdarzenia „widać było jedynie światło odległej o kilka mil latarni morskiej Orfordness. Podpułkownik Halt i jego żołnierze wyśmiali ten raport. Nigdy nie zmienili zdania, twierdząc, że to co widzieli było zjawiskiem „nie z tego świata”.

Znajdujący się w Rendlesham kościół św. Grzegorza Wielkiego, choć jest świątynią bardzo starą, nie był świadkiem królewskich uczt wydawanych przez króla Egberta. I choć zbudowano go dopiero w późnym średniowieczu kościół ten jest wpisany na listę zabytków I stopnia. Niestety pobliski Rendlesham Hall, duży dwór z późniejszych wieków, został zburzony w 1949 roku.

Wieś otacza niezwykle bujny las. Rendlesham Forest, należący do Forestry England, to mieszany las o powierzchni 1500 hektarów (3700 akrów) z obiektami rekreacyjnymi dla spacerowiczów, rowerzystów i wczasowiczów. Jest częścią obszaru leśnego Sandlings o szczególnym znaczeniu naukowym. Wiąże się z nim także pewna tajemnica, która przyciąga tu licznych turystów i łowców UFO. W 1980 roku na niebie nad lasem w Rendlesham oraz nad pobliską bazą Królewskich Sił Powietrznych RAF zaobserwowano dziwne pulsujące światła.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Historia świata
Tajemnica kamienia runicznego wikingów rozszyfrowana
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Historia świata
Kto przygarnie Syrię po upadku Baszara Asada?
Historia świata
Komu zawdzięczamy gotyckie katedry?
Historia świata
„Gorączka złota” w średniowiecznej Europie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Historia świata
Człowiek nie pochodzi od małpy