Pokojowe przekazanie władzy w USA

Po czym można poznać, że jakieś państwo jest rozwiniętą demokracją? Nie tylko poprzez sam proces wyborczy, ale przede wszystkim przez pokojowe i dobrowolne metody przekazywania władzy między konkurencyjnymi ugrupowaniami politycznymi.

Publikacja: 14.11.2024 21:00

19 grudnia 2000 r. prezydent Bill Clinton (1. z prawej) i prezydent elekt George W. Bush spotkali si

19 grudnia 2000 r. prezydent Bill Clinton (1. z prawej) i prezydent elekt George W. Bush spotkali się w Gabinecie Owalnym Białego Domu w celu omówienia pokojowego procesu przekazania władzy nowej administracji republikańskiej

Foto: White House Photograph Office

Polski politolog Adam Przeworski, obecnie emerytowany profesor New York University, przeanalizował 3000 wyborów, które odbyły się w różnych zakątkach świata w okresie od 1778 do 2008 r. Swoje wnioski opublikował w 2014 r. w prestiżowym czasopiśmie „Comparative Political Studies”. Wynika z nich, że w 68 krajach, w tym przede wszystkim w Rosji i Chinach, nigdy po wyborach nie doszło do pokojowego przekazania władzy między konkurencyjnymi partiami. Przeworski uważa, że w krajach, w których choć raz już doszło do pokojowej zmiany władzy, z dużym prawdopodobieństwem praktyka ta zagości na stałe.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Historia świata
A tak kochała Niemcy… Amerykanka, która straciła życie na osobiste polecenie Hitlera
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Historia świata
Symboliczne gesty Ottona III i ich ponadczasowe przesłanie
Historia świata
Kolonizacja Ameryki Północnej. Trudne początki amerykańskiego snu
Historia świata
Stany Skłócone Ameryki. Podział na północ i południe USA
Historia świata
Pierwsze konklawe. Od kiedy papieża wybierają kardynałowie?
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”