Aktualizacja: 17.03.2025 12:48 Publikacja: 07.10.2024 16:15
Księga Umarłych
Fragment Księgi Umarłych na papirusie Cairo JE 95658 przedstawia rząd postaci. Wśród nich po lewej stronie jest tajemniczy Medjed, bóstwo wymieniane tylko w Księdze Umarłych.
Foto: Wikimedia Commons
Cyfryzacja muzeów nie tylko pomaga utrzymać porządek w magazynach, ale przynosi wymierne korzyści dla archeologii. Dzięki cyfrowym katalogom naukowcom udało się zidentyfikować fragment Egipskiej Księgi Umarłych zapisany w internetowej bazie danych o otwartym kodzie w The Teece Museum of Classical Antiquities na Uniwersytecie Canterbury w Nowej Zelandii i porównać go z innym fragmentem posiadanym przez Getty Research Institute w Los Angeles. „Pomiędzy tymi dwoma fragmentami jest niewielka luka. Przedstawiona scena ma jednak sens, inkantacja ma sens, a tekst tworzy logiczną całość – mówi Alison Griffith, ekspertka sztuki egipskiej i profesor nadzwyczajna klasyki na Uniwersytecie Canterbury. – To po prostu niesamowite, gdy dzięki katalogom cyfrowym składa się fragmenty na odległość” .
Mildred Harnack była Amerykanką. Ale wiedziona miłością do swojego niemieckiego męża postanowiła pozostać w III Rzeszy i zaangażować się w ruch oporu przeciwko Hitlerowi. Za tę decyzję 16 lutego 1943 r. zapłaciła najwyższą cenę.
Przed Wielkanocą roku Pańskiego 1000, która wypadała na 31 marca, lud boży w całej Europie żył w głębokiej trwodze. Skruszeni panowie życzliwiej spoglądali na włościan, a zlęknieni chłopi i plebs hojniej dzielili się swoim mieniem z nędzarzami i wędrownymi żebrakami. Każdy próbował oczyścić duszę przed Dniem Pańskim, który przecież miał nadejść 1000 lat po narodzinach Zbawiciela.
Kolonizacja Ameryki Północnej nie zawsze szła po myśli najeźdźców. Czasem to Indianie wygrywali, zwłaszcza gdy pomagał im głód. Tak było w przypadku kolonii Jamestown, która wniosła do historii USA pojęcie „czas głodu”.
Przez pierwsze tysiąc lat po Chrystusie biskupa Rzymu wybierali lud i duchowieństwo Wiecznego Miasta.
Rola Bałtyku jest kluczowa w kontekście transformacji europejskiego sektora energii. Akwen doskonale nadaje się do rozwoju morskiej energetyki wiatrowej, sprzyja też rozwojowi innych technologii niskoemisyjnych, w tym odnawialnego wodoru.
W 1861 r., wraz z wybuchem wojny secesyjnej, Ameryka rozpadła się na dwa państwa. Ale czy tak naprawdę kiedykolwiek była jednolitym tworem narodowym, kulturowym i politycznym?
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
- Donald Trump przekona się na własnej skórze, że nie dogada się z Władimirem Putinem - uważa gen. Roman Polko. Zdaniem byłego dowódcy GROM celem ostatecznym Rosji nie są tylko zdobycze terytorialne na Ukrainie, ale wyparcie Stanów Zjednoczonych na Ukrainie.
Światowe rynki spodziewają się na dniach porozumienia między USA a Rosją. Jeśli do niego dojdzie, Europejczycy będą musieli samotnie bronić Ukraińców i samych siebie przed jeszcze groźniejszym Władimirem Putinem.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Minister obrony Ukrainy Rustem Umerow zapewnia, że ukraińscy żołnierze nie dostali się w okrążenie w obwodzie kurskim.
Po zmianie polityki zagranicznej USA rosyjscy urzędnicy zachowują się tak, jakby powrót zachodnich firm do Rosji był pewny i już ustawiła się kolejka chętnych. To jedynie propaganda. Wśród 60 największych firm, które opuściły federację po agresji na Ukrainę, żadna nie deklaruje chęci powrotu.
Węgierska partia rządząca Fidesz złożyła w parlamencie ustawę zakazującą organizowania w Budapeszcie parady równości.
Litewska Prokuratura Generalna skierowała do sądu akt oskarżenia ws. o podpalenie sklepu IKEA w Wilnie 9 maja 2024 roku - informuje litewski nadawca LRT. Litewska prokuratura podała też, że to Rosjanie stoją za podpaleniem Centrum Marywilska 44 w Warszawie.
Rebelianci Huti, którzy od 2014 roku uczestniczą w wojnie domowej w Jemenie i którzy walczą z uznawanym przez społeczność międzynarodową rządem tego kraju, poinformowali o kolejnych atakach Stanów Zjednoczonych wymierzonych w cele w Jemenie.
Sąd w Gruzji uznał byłego prezydenta kraju, Micheila Saakaszwilego, za winnego nielegalnego przekroczenia granicy i skazał go na 4,5 roku więzienia.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas