Aktualizacja: 08.12.2024 04:59 Publikacja: 29.08.2024 21:00
John F. Kennedy na pokładzie łodzi torpedowej, którą dowodził na południowo-zachodnim Pacyfiku w czasie II wojny światowej
Foto: Getty Images
John Fitzgerald Kennedy przyszedł na świat jako drugie dziecko z dziewięciorga dzieci Josepha i Rose Kennedych. Rodzeństwo było wychowywane w atmosferze nieustannej rywalizacji. Joseph Kennedy był zwolennikiem metody kija i marchewki, z wyraźną przewagą kija. Dobre oceny w szkołach lub osiągnięcia sportowe były szczodrze nagradzane, ale porażki oznaczały ostracyzm ze strony rodziców, ograniczenia i demonstracyjne wyśmiewanie przez braci i siostry.
Sam Joseph Kennedy pozował na męża stanu o nieskazitelnej uczciwości i moralności. W rzeczywistości zdobył swoją fortunę cynicznie i na granicy prawa, wykorzystując do tego ustawę prohibicyjną. Czy miał powiązania z gangsterami Nowego Jorku i Chicago? Trudno dzisiaj to osądzać, ponieważ w czasie prezydentury jego syna znaczna część kompromitujących dokumentów obciążających działalność biznesową Josepha Kennedy'ego zniknęła z państwowych archiwów. Pewne jest jednak, że Joe – tak go nazywała prasa i znajomi – zdobył fortunę na butelkowaniu i dystrybucji alkoholu, który świadomie zaczął magazynować przed 1920 r., wiedząc, że Kongres przegłosuje ustawę Volsteada (National Prohibition Act) zakazującą sprzedaży i produkcji alkoholu. Musiał wiedzieć, że nowe prawo będzie jednak pozwalało zachować ten alkohol, który został wytworzony przed wprowadzeniem prohibicji.
Obrazy płonącej w kwietniu 2019 r. paryskiej Notre Dame wywołały przerażenie. Przez minione lata perłę światowego gotyku sukcesywnie przywracano do życia. Jej odbudowę ukończono w tym roku. 7 grudnia świątynia zostanie ponownie otwarta.
Węgry na terenach dzisiejszej Słowacji wydobywały jedną trzecią światowego złota i zaspakajały blisko 80 procent europejskiego zapotrzebowania na ten kruszec. Miasta były tak bogate, że nawet dzisiejsze resztki ich świetności przytłaczają.
Choć tytuł artykułu brzmi prowokacyjnie, to nie ma nic wspólnego z postulatami kreacjonistów. Podkreśla jedynie, że Karol Darwin (1809–1882) nigdy nie twierdził, iż człowiek pochodzi od małpy, ale że ma z małpami wspólnego przodka.
Kiedy kanclerz i hetman wielki koronny Jan Zamoyski zakładał w 1580 r. Zamość, żadne znaki na niebie i ziemi nie wskazywały na to, jak dotkliwie bieg historii potraktuje tę miejscowość. Prawdziwie apokaliptyczne dni przyniosła miastu i jego mieszkańcom II wojna światowa.
Obecnie klienci mogą sprawdzić opony niczym smartfony, mając dostęp do wnikliwych testów opon, co pozwala im porównywać i analizować konkretne modele i ich parametry w różnych warunkach.
Nowo wybrany prezydent USA głosi bardzo zdecydowane hasła antyimigranckie. Niektórych to szokuje, ale warto wiedzieć, że w historii to już wiele razy się zdarzało.
W raporcie „Orlen dla miast” koncern zastanawia się, jak budować współpracę między samorządem, biznesem i nauką na rzecz szeroko rozumianego zrównoważonego rozwoju – mówi Stanisław Barański, dyrektor Biura Zrównoważonego Rozwoju i Transformacji Energetycznej Orlen.
Syryjscy rebelianci zbliżają się do Damaszku z kilku stron, niektórzy wkroczyli już do stolicy, nie napotykając oporu. Przejęli budynki radia i telewizji. Nie jest jasne, gdzie jest dyktator. Upadek reżimu wydaje się nieunikniony i szybki.
Spada liczba chętnych do repatriacji z Kazachstanu. To efekt porażki polskiego państwa.
Popierany przez PiS kandydat na prezydenta, Karol Nawrocki, poddał w wątpliwość wiarygodność kandydata KO, Rafała Trzaskowskiego, który w sobotę wystąpił na konwencji w Gliwicach. Zdaniem prezesa IPN, prezydent Warszawy mówił, że jest kimś, kim nie jest, a wygłaszane przez niego deklaracje sprawiały, że debata stawała się niepoważna.
Plan PiS był prosty: w dniu konwencji KO w Gliwicach pokazać, że Karol Nawrocki jest blisko ludzi, i to tych najbardziej poszkodowanych, a nie aktywu partyjnego. Strategia godna Jacek Kurskiego.
„W związku z gwałtowną eskalacją sytuacji, która w krótkim czasie objęła terytorium całej Syrii, apelujemy do wszystkich obywateli RP przebywających w tym kraju o jego natychmiastowe opuszczenie” – ostrzega polska ambasada w Syrii.
W piątek prezydent Francji był tak słaby, że musiał zapewniać w wystąpieniu telewizyjnym wątpiących rodaków, iż pozostanie na urzędzie do końca kadencji w 2027 roku. Dzień później wspiął się na szczyty światowej dyplomacji.
Wielkie narody mogą osiągnąć to, co wydaje się niemożliwe – powiedział prezydent Francji Emmanuel Macron podczas ponownego otwarcia paryskiej katedry Notre Dame.
W specjalnym wystąpieniu telewizyjnym Prezydent Republiki zapowiedział, że nie złoży urzędu do końca kadencji za 30 miesięcy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas