29 czerwca 1914 r. na pierwszej stronie dziennika „The New York Times” ukazał się artykuł pt. „Spadkobierca tronu Austrii zostaje zabity wraz z żoną przez bośniackiego młodzieńca, który pragnie uniezależnienia swojego kraju”. Pod tym nagłówkiem umieszczono zdjęcie arcyksięcia Franciszka Ferdynanda Habsburga-Lotaryńskiego d’Este i jego małżonki, arcyksiężnej Zofii von Hohenberg, z domu Chotek.
Już wtedy główny nowojorski dziennik okazał się jedną z najlepiej poinformowanych gazet na świecie. Mimo że zamach miał miejsce dzień wcześniej, relacja była niezwykle szczegółowa, pełna wyjaśnień dotyczących zawiłości dynastycznych monarchii austro-węgierskiej, historii rodu Habsburgów, analiz sytuacji politycznej na Półwyspie Bałkańskim i bardzo trafnych przewidywań co do skutków politycznych zamachu. Choć „The New York Times” uznał wydarzenie za niezwykle ważne, to w rzeczywistości zamach w Sarajewie był dla przeciętnego amerykańskiego czytelnika czymś bardzo odległym. Interesowali się nim głównie imigranci z Europy Wschodniej zamieszkujący Wschodnie Wybrzeże USA. Pozostali Amerykanie traktowali sprawę bardziej jako ciekawostkę niż okoliczność, która może mieć jakikolwiek wpływ na ich życie. Dopiero kolejne dwa lata i coraz bardziej przerażające wieści napływające z frontów I wojny światowej zaczęły budzić narastający niepokój amerykańskiej opinii publicznej.