Aktualizacja: 21.11.2024 14:55 Publikacja: 27.06.2024 21:00
Niemieckie strażniczki, oprawczynie w obozie koncentracyjnym Bergen-Belsen
Foto: LAPI/ oger-Viollet/Getty Images
Zdecydowanie tak i bardzo się cieszę, że ten szkodliwy stereotyp odchodzi w niepamięć. Spodziewam się tylko, że niełatwo będzie całkowicie wyplenić tak mocno ugruntowane w ludzkiej mentalności przeświadczenie, nawet jeśli jest ono nieprawdziwe. Przecież już występujące w trzech wielkich religiach monoteistycznych – chrześcijaństwie, judaizmie i islamie – osobowe zło, czyli szatan, jest wizualizowane jako mężczyzna. A tymczasem widzimy jasno, że kobiety są w równym jak mężczyźni stopniu zdolne do czynienia zła. Niewykluczone jednak, że działają one z innych niż mężczyźni pobudek i w odmienny sposób. Mężczyzn do aktów agresji popycha przeważnie testosteron, dlatego zło w ich wykonaniu przejawia się najczęściej w formie walki i przemocy fizycznej. Kobiety częściej „specjalizują się” w stosowaniu przemocy psychicznej. Oczywiście, nie są to sztywne reguły, gdyż zło jest tak samo indywidualne jak człowiek, który je wybiera. Moje bohaterki nie wahały się sięgać po obydwa te rodzaje przemocy, aby realizować własne cele i upadlać swoje ofiary. Pomimo to Niemcy do dzisiaj próbują wykreować sfałszowany wizerunek niemieckich kobiet ery narodowego socjalizmu. Starają się przedstawiać je jako bezwolne lalki, które w jakiś magiczny sposób zostały „uwiedzione” przez władze III Rzeszy. Nie jest to jednak prawda. Te kobiety wiedziały, co robią i dlaczego to robią. Podejmowały świadome decyzje. Wojna to nie tylko męska sprawa. Zło jest zawsze wyborem.
Liberałowie zza oceanu twierdzą, że sowiecki wywiad nigdy nie zbudował V kolumny wśród amerykańskich elit. Trwające do dziś próby dyskredytowania komisji parlamentarnej senatora Josepha McCarthy’ego dowodzą jednak czegoś kompletnie odwrotnego.
Dla średniowiecznego chrześcijanina każdy element boskiego dzieła stworzenia był z gruntu dobry, zwłaszcza w Ziemi Świętej, ale wielu pielgrzymom brnącym z mozołem przez wrogi teren trudno było o tym pamiętać.
Jest lato 1986 r. Jadę Karakorum Highway przez malowniczą dolinę rzeki Indus. Korzystam z usług Imrana, kierowcy i przewodnika. Pochodzi z górskiej wioski w dolinie Hunzy, gdzie czas płynie wolniej.
Współczesne Chiny czerpią siłę z mitu Mao Zedonga oraz sukcesu pragmatycznych reform Deng Xiaopinga. Są światowym mocarstwem. Ale autorytaryzm Xi Jinpinga i Komunistycznej Partii Chin pogłębia się.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Ogromna popularność perceptronu Rosenblatta nie podobała się wielu badaczom. Należał do nich Marvin Minsky (1927–2016), notabene niezwykle zasłużony dla powstania i rozwoju AI. Do końca życia twierdził, że to on zaproponował nazwę „sztuczna inteligencja”.
„Który z poniższych polityków PiS osiągnąłby Pani/Pana zdaniem najlepszy wynik w wyborach prezydenckich?” - takie pytanie zadaliśmy uczestnikom sondażu SW Research dla rp.pl.
Izba Przygotowawcza Międzynarodowego Trybunału Karnego wydała nakaz aresztowania premiera Izraela, Beniamina Netanjahu i byłego już ministra obrony Jo'awa Gallanta.
Franciszek Bielowicki, którego ojciec hojnie wspierał Platformę Obywatelską, równie niespodziewanie zaczął, jak i zakończył karierę na stanowisku doradcy premiera Donalda Tuska. „Umowa o pracę została rozwiązana z jego inicjatywy” – informuje CIR „Rzeczpospolitą”.
Straszenie dziś Polaków wojną jest niepotrzebne i szkodliwe. Choć niestety nie jest absurdalne.
Twórca marki Red is Bad Paweł S., który jest podejrzany w sprawie nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, pozostanie w areszcie – zdecydował Sąd Okręgowy w Katowicach.
Szef Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) Tedros Adhanom Ghebreyesus trafił do szpitala w Rio de Janeiro - podała lokalna gazeta O Globo.
Średnio co 16. dziecko, które rodzi się obecnie w Polsce, jest cudzoziemcem. Ale są województwa, gdzie już jedna dziesiąta noworodków nie ma polskiego obywatelstwa.
Gdyby PiS miał polityka charyzmatycznego jak Przemysław Czarnek, nieuwikłanego w osiem lat rządów PiS jak Karol Nawrocki i lubianego przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego jak Mariusz Błaszczak, kandydata tej partii na prezydenta znalibyśmy pewnie od wielu tygodni.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas