Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Aktualizacja: 28.08.2025 20:42 Publikacja: 09.06.2023 03:00
28 marca 1942 r. brytyjski HMS „Campbeltown”, wypełniony ładunkami wybuchowymi, zniszczył suchy dok w okupowanym przez Niemców Saint-Nazaire (został naprawiony dopiero w 1947 r.)
Foto: Bundesarchiv, Bild 101II-MW-3722-03 / Kramer / CC-BY-SA 3.0 / Pbrks / Wikipedia
Charles de Gaulle, wówczas szef Rządu Tymczasowego, gdy wizytował zrujnowaną Bretanię w czerwcu 1945 r., wyjątkowo honorował Saint-Nazaire u ujścia Loary, gdzie – jak szczególnie podkreślał – naprawdę skończyła się wojna w Europie. Istotnie, chociaż resztę Francji wyzwolono w sierpniu i wrześniu 1944 r., niemiecka okupacja miasta przetrwała kapitulację Rzeszy. Twierdza poddała się dopiero 11 maja 1945 r., po oblężeniu trwającym prawie osiem miesięcy. Saint-Nazaire było ostatnim, lecz nie jedynym francuskim portem, z którego zrezygnowali alianci. Również inne enklawy na atlantyckim wybrzeżu trzymały się do upadku Berlina.
Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Czytaj, to co ważne.
Istnieją rzeki, które symbolicznie ucieleśniają historię kraju, przez który przepływają. Jedną z nich jest z pew...
Dopóki lato za oknem, dopóty warto odwiedzić włoskie miasta, zwłaszcza San Gimignano czy Bolonię. Tym bardziej ż...
Gdy pojawiał się na ekranie, kobiety mdlały, mężczyźni zaś spoglądali z mieszaniną odrazy i zazdrości. Był przys...
Po ćwierć wieku największa katastrofa w historii rosyjskiej (i radzieckiej) floty wojennej, w której zginęło 118...
Do języka potocznego przeszło nieco romantyczne powiedzenie o tym, by może jednak rzucić wszystko i wyjechać w Bieszczady.
Przyszła pora na opisanie historii tego rodzaju systemów w Afryce i Oceanii, której główną częścią jest Australi...
Kiedyś dotacje, teraz raczej kredyty na preferencyjnych warunkach. Podejście Brukseli do finansowania rozwoju przedsiębiorstw z branży rolno-spożywczej ewoluuje, ale niezmienne jest to, że wciąż firmy mogą liczyć na wsparcie. Co więcej, już nie tylko ze środków unijnych, ale także krajowych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas