Aktualizacja: 09.02.2025 19:57 Publikacja: 09.03.2023 22:00
Rycina przedstawiająca kaznodzieję Piotra Pustelnika z Amiens wzywającego do udziału w krucjacie
Foto: Alamy Stock Photo / BEW
„I gdy pewnego świetlistego ranka, po nocy spędzonej na burzliwych naradach, tłumy wywalają kute wrota kościołów zamienionych na składnice, wypędzają z zagród bydło i wyruszają niezmierzoną, nieobjętą falą, Piotr Eremita powtarza: »Bóg tak chce!«, stając bez oporu na czele pierwszej najliczniejszej gromady. Pozostający w Clermont rycerze patrzą na ten odpływ z ulgą. (O ileż milej im będzie walczyć bez hołoty!) […] Płyną, płyną szeroko jak morze. Walą pieszo, gnają, pchają ręczne wózki, na których umieścili dzieci i nieco odzieży. Niektórzy jadą na podkutych wołach. Z rzadka któryś dosiada konia, przedmiot ogólnej zazdrości. Drogi nikt nie zna, boć i Piotr płynął do Ziemi Świętej italską galerą. W tym tłumie niepowstrzymanym są bezwstydnicy i zbóje, są niewinne dziewczątka o niczym złym niewiedzące, młodzianki i dzieci, maleńkie, bezgrzeszne dzieci...”. Taki obraz wymarszu uczestników krucjaty ludowej z Kolonii 20 kwietnia 1096 r. odmalowała Zofia Kossak-Szczucka w powieści „Krzyżowcy”. Rzeczywiste zdarzenia zapewne nie odbiegały od literackiej wizji, wyprawa ta bowiem była jednym z najbardziej osobliwych i złowrogich przedsięwzięć średniowiecznej Europy, a jej tragiczny koniec był równie nieunikniony, jak los późniejszej o kilkanaście lat krucjaty dziecięcej.
Niewykluczone, że amerykański uranowy ładunek, który eksplodował nad Hiroszimą, miał być częścią japońskiej bomby jądrowej.
Ciężkie pobicia, uduszenia i niczym niesprowokowane brutalne traktowanie przez amerykańską policję? W 1969 r. nikt nie spodziewał się skali przemocy, jaka dotknęła Czarne Pantery.
Starożytni Grecy budowali humanoidalne roboty i mechanizmy parowe. Eksperymentowali też m.in. z napędem odrzutowym. Niestety, spora część ich dziedzictwa została zaprzepaszczona przez Rzym.
„Niemcy boją się strasznie jakiejkolwiek wojny. To m.in. dlatego polityka niemiecka jest taka powolna, mało decyzyjna. Oni po prostu z racji swojego doświadczenia historycznego brną czasami w taki niezdrowy pacyfizm” – mówi Artur Becker, pisarz i tłumacz polsko-niemieckiego pochodzenia.
Asyryjczycy rzucili długi cień na historię świata m.in. poprzez swoich sąsiadów żyjących na obrzeżach imperium. Niektórzy spośród nich, jak Fenicjanie, Grecy, Arabowie i Persowie, pod wpływem kontaktów z Asyrią stworzyli nowe formy organizacji politycznej, a z biegiem czasu sami zaczęli dominować w regionie.
7 mln złotych zostanie przeznaczonych na odnawianie zabytków związanych z polskim dziedzictwem, które znajdują za granicami Polski. Część projektów będzie realizowanych na terenie Ukrainy, która jest objęta działaniami wojennymi.
Gorycz, poczucie zdrady i plany złożenia broni – tak zareagowali walczący we Włoszech polscy żołnierze na wieść o tym, że Polska straci Kresy Wschodnie, a jej władze będą tworzone pod dyktando Stalina. Mija 80 lat od zawarcia w Jałcie układu między USA, Wielką Brytanią i ZSRS.
Wszystko, co w polskości najlepsze, zaczyna się od tego gestu. Odrzucenia cudzej łaski i gwarantowanego z zewnątrz spokoju.
Tadeusz Borowski w 1943 r. trafił do Auschwitz... Przeżył. Po wojnie opublikował wstrząsające opowiadania. Potem chciał wierzyć, że komunizm będzie przepustką do nowego wspanialszego świata. A jednak 3 lipca 1951 r. popełnił samobójstwo.
Zastanawiam się, jakie obrazy miał przed oczami w te ostatnie chwile, kiedy łykał środki na sen i odkręcał kurek od gazu. Trudno odgadnąć, bo Tadeusz Borowski jak nikt z jego pokolenia doświadczył całej totalitarnej historii pierwszej połowy XX w. Wszystkich ścieżek prostych, wszystkich zakrętów, momentów wzniosłych i wszystkich fiksacji.
Dzisiaj, gdy ropa naftowa rządzi światem, mało kto pamięta, że pierwszą kopalnię tego surowca w Europie stworzył Ignacy Łukasiewicz. Obecnie w Bóbrce mieści się Muzeum Przemysłu Naftowego i Gazowniczego jego imienia.
Ciężkie pobicia, uduszenia i niczym niesprowokowane brutalne traktowanie przez amerykańską policję? W 1969 r. nikt nie spodziewał się skali przemocy, jaka dotknęła Czarne Pantery.
Już niebawem na aukcję trafi niezwykły eksponat – powstałe w 1714 roku skrzypce Stradivariusa. Mogą stać się one najdroższym instrumentem muzycznym sprzedanym kiedykolwiek na aukcji.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas