Reklama

Islamska Rzesza Niemiecka

Pewien znany brytyjski historyk szepnął mi kiedyś, że gdyby Hitler zobaczył, jak przybysze z krajów muzułmańskich wpisali się w stały krajobraz społeczny powojennych Niemiec, to na pewno byłby przerażony. Czyżby? – odpowiedziałem. – A może byłoby odwrotnie?

Publikacja: 29.12.2022 21:00

Wielki mufti Jerozolimy Amin al-Husajni z wizytą u bośniackich ochotników wcielonych do oddziałów Wa

Wielki mufti Jerozolimy Amin al-Husajni z wizytą u bośniackich ochotników wcielonych do oddziałów Waffen-SS

Foto: Bundesarchiv

W 1935 r. na Zjeździe Niemieckich Chłopów Reichsführer SS Heinrich Himmler zapewniał swoich słuchaczy, że „wspólny i odwieczny wróg, jakim są Żydzi”, ponosi odpowiedzialność za „fatalną w skutkach kulturowych” siłową chrystianizację Sasów, za hiszpańską inkwizycję, wojnę trzydziestoletnią, a nawet za mroczne czasy polowań na czarownice. Himmler jak zwykle pomieszał historię, zapominając, że za chrystianizację Sasów odpowiadał akurat cesarz Karol Wielki. Ale chodziło o to, aby skojarzyć ze sobą wszystkie nieszczęścia z przyjęciem przez Germanów pewnych wzorców kulturowych o korzeniach judeochrześcijańskich.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Historia świata
Agentka Churchilla: Krystyna Skarbek i jej śmiertelna gra z Gestapo
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Historia świata
Pod flagą czerwono-czarną
Historia świata
Hitler miał obsesję na punkcie wierności psów
Historia świata
Sekretny plan Ariela Szarona
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Historia świata
O dwóch takich, którzy zmienili USA w eksportera gazu i ropy
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama