Reklama

Nędzny koniec „rzeźnika z Bagdadu”

30 grudnia 2006 r., w dniu muzułmańskiego Święta Ofiarowania, o godzinie 6.07 stracony został były prezydent Iraku Saddam Husajn at-Tikriti.

Publikacja: 29.12.2022 21:00

5 listopada 2006 r. były prezydent Iraku Saddam Husajn został skazany przez iracki Trybunał Narodowy

5 listopada 2006 r. były prezydent Iraku Saddam Husajn został skazany przez iracki Trybunał Narodowy na karę śmierci za spowodowanie masakry 148 szyitów w Ad-Dudżajl. Kiedy sędzia przewodniczący Rauf Abd al-Rahman odczytał słowa: „śmierć przez powieszenie”, Husajn podniósł dłoń i zaczął krzyczeć: „Niech żyje lud, niech żyje naród, precz z najeźdźcami, Bóg jest wielki, Bóg jest wielki!”

Foto: David Furst-Pool/Getty Images

Znamienne, że egzekucję wykonano w irackiej bazie wojskowej Al-Adala w Al-Kazimijja – miejscu, które przez ćwierć wieku dyktatury tego satrapy budziło lęk mieszkańców Bagdadu. 16 lat temu zachodnie media głównego nurtu uznały, że proces byłego irackiego przywódcy był rzetelny, a wyrok sprawiedliwy i zasłużony. Całkowicie odmienne zapatrywanie na tę sprawę miała arabska ulica. Dzisiaj wiele organizacji międzynarodowych, w tym niektóre instytucje Unii Europejskiej, organizacje obrony praw człowieka i Watykan kwestionują rzetelność tego procesu. Jestem innego zdania. Saddam Husajn był bezwzględnym i bezlitosnym zbrodniarzem. Spotkała go zasłużona kara. Ale czy sprawiedliwość dosięgła także tych, którzy przez lata wspierali jego reżim finansowo i militarnie?

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Historia świata
Jak II RP nie uratowała niepodległości
Historia świata
Sala Kryzysowa, 11 września 2001 r. „Właśnie tutaj walczymy”
Historia świata
Dzień, w którym Hitler został nazistą
Historia świata
Inni niż my, ale też ludzie
Historia świata
„Winston powrócił!”. Jak Churchill odrodził się z politycznego niebytu
Reklama
Reklama