Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 08.06.2025 01:34 Publikacja: 15.12.2022 21:00
Praca indyjskiego artysty, ok. 1800 r., przedstawiająca rytuał sati polegający na spaleniu żywcem wdowy na stosie pogrzebowym jej męża Suttee
Foto: Gouache painting by an Indian artist, ca. 1800 (?) Wellcome Collection. Public Domain Mark
Obecnie trudno jest z całą pewnością ustalić datę początku sprawowania hinduskiego rytuału sati polegającego na spaleniu żywcem wdowy na stosie pogrzebowym jej męża. Religijni Hindusi wierzą, że pierwszego sati dokonała Sati, żona boga Siwy, chcąc okazać tym gestem solidarność z mężem po tym, jak został on upokorzony przez jej ojca, boga Daksznę. Pałający z bliżej nieznanych względów niechęcią do zięcia, Dakszna nie zaprosił Siwy na składanie ofiar bogowi Wisznu. Oburzona postępkiem ojca Sati zaprotestowała, skacząc w ofiarne płomienie i stając się na wieki niedoścignionym wzorem „sati”, czyli w dosłownym tłumaczeniu z sanskryckiego – „dobrej żony”. Czyn bogini powszechnie utrwalił się w świadomości Hindusów jako akt najwyższej małżeńskiej miłości i oddania. Niestety, projekcję tak pojmowanej wierności mężowi przeniesiono z mitu w świat zwykłych śmiertelniczek. Od kobiet, które straciły męża, zaczęto oczekiwać, że pójdą śladem Sati i będą towarzyszyć zmarłemu małżonkowi w drodze w zaświaty.
Stolica Chin wydaje się tak samo odległa jak kultura i język tego kraju. Nic jednak bardziej mylnego. Pod każdym...
Browary Warszawskie i wrocławska Kępa Mieszczańska to propozycja Echo Group dla inwestorów zainteresowanych wykończonymi mieszkaniami w prestiżowych lokalizacjach, gotowymi do zarabiania od zaraz.
Sukces lądowania w Normandii w czerwcu 1944 r. był bezpośrednim rezultatem dwuletniego procesu wyciągania wniosk...
W 1951 roku eleganckie niegdyś Drezno było tylko cieniem dawnego miasta. Zaledwie kilka miesięcy przed kapitulac...
Serapeum w egipskiej Sakkarze to starożytny zabytek, do którego bardzo rzadko trafiają turyści. A szkoda, bo wiz...
Rękopiśmienny dziennik nieznanej z imienia elblążanki odkrył w Bibliotece Elbląskiej dr Radosław Kubus z Uniwers...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas