Aktualizacja: 13.03.2025 16:54 Publikacja: 20.10.2022 21:00
Foto: Edward Hopper
Nawet jeśli ktoś nie jest koneserem sztuki, a jedynie odbiorcą popkultury, z pewnością kojarzy ten obraz. Oto gdzieś „przy nowojorskiej Greenwich Avenue, gdzie spotykają się dwie ulice” – jak powiedział sam autor dzieła – nocą obserwujemy nielicznych gości narożnego baru, zwykłych przedstawicieli amerykańskiej klasy średniej pogrążonych we własnych myślach. Początkowo Hopper zarzekał się, że nie było jego zamysłem ukazywanie „samotności w wielkim mieście” i lęków wywołanych wydarzeniami z 7 grudnia 1941 r., kiedy to Japonia brutalnie zaatakowała Pearl Harbor, tym samym rozpoczynając wojnę z USA. Obraz powstał jednak w kilka tygodni po ataku… a publiczność i krytycy obstawali przy swoim, podkreślając, że ową restauracyjkę artysta przedstawił bez głównych drzwi, zatem także w wymiarze symbolicznym nie ma z niej wyjścia… Hopper przekonywał, że „nie maluje smutku i samotności, stara się tylko namalować światło na ścianie”. Mimo to zarówno już za życia Hoppera, jak i współcześnie właśnie za tę umiejętność przekazania uczucia dojmującej samotności człowieka w świecie obrazy amerykańskiego artysty były i są cenione. Gdy w styczniu 1942 r. Edward Hopper kończył „Nocne marki”, miał już ugruntowaną pozycję modnego malarza realisty.
Mildred Harnack była Amerykanką. Ale wiedziona miłością do swojego niemieckiego męża postanowiła pozostać w III Rzeszy i zaangażować się w ruch oporu przeciwko Hitlerowi. Za tę decyzję 16 lutego 1943 r. zapłaciła najwyższą cenę.
Przed Wielkanocą roku Pańskiego 1000, która wypadała na 31 marca, lud boży w całej Europie żył w głębokiej trwodze. Skruszeni panowie życzliwiej spoglądali na włościan, a zlęknieni chłopi i plebs hojniej dzielili się swoim mieniem z nędzarzami i wędrownymi żebrakami. Każdy próbował oczyścić duszę przed Dniem Pańskim, który przecież miał nadejść 1000 lat po narodzinach Zbawiciela.
Kolonizacja Ameryki Północnej nie zawsze szła po myśli najeźdźców. Czasem to Indianie wygrywali, zwłaszcza gdy pomagał im głód. Tak było w przypadku kolonii Jamestown, która wniosła do historii USA pojęcie „czas głodu”.
W 1861 r., wraz z wybuchem wojny secesyjnej, Ameryka rozpadła się na dwa państwa. Ale czy tak naprawdę kiedykolwiek była jednolitym tworem narodowym, kulturowym i politycznym?
Potencjał energetyki wiatrowej na Pomorzu Zachodnim to główny temat zbliżającego się Forum Ekologicznego, które odbędzie się pierwszego dnia wiosny (21.03.2025 r.) w Szczecinie.
Przez pierwsze tysiąc lat po Chrystusie biskupa Rzymu wybierali lud i duchowieństwo Wiecznego Miasta.
Jazda na motocyklu to z całą pewnością wielka przyjemność, o czym zaświadczy każdy, kto chociaż raz miał okazję – legalnie, podkreślmy – poprowadzić maszynę na dwóch kołach.
Prezydent Rosji Władimir Putin zabrał głos w sprawie proponowanego 30-dniowego zawieszenia broni na Ukrainie. Wskazał, że są kwestia, które należy omówić, sugerując, że oczekuje rozmowy z prezydentem USA Donaldem Trumpem.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. AP informuje, że Ukraińcy nie mają już pocisków ATACMS.
1700 hoteli wniosło do sądu w Berlinie pozew przeciwko platformie z noclegami Booking.com. Domagają się odszkodowania za straty, jakie ponieśli w wyniku zmuszania do utrzymywania niekorzystnych cen.
Nie Krym, nie surowce Doniecka, nie zakaz wstąpienia Ukrainy do Unii Europejskiej, ale zdjęcie coraz mocniej uwierających Kreml sankcji może stać się najważniejszym warunkiem Putina w negocjacjach z USA. Rosyjska gospodarka nie radzi sobie bez płatności transgranicznych.
Właściciel domu mody Versace ogłosił odejście Donatelli Versace ze stanowiska dyrektorki kreatywnej. Zastąpił ją były pracownik konkurencyjnego koncernu Prada Group.
- Jak pan prezydent przez 10 lat się nie przyzwyczaił, że politykę zagraniczną prowadzi rząd, to już się pewnie nie przyzwyczai - tak szef MSZ Radosław Sikorski odpowiedział na pytanie o wypowiedź prezydenta Andrzeja Dudy dla dziennika „Financial Times”.
A gdyby Amerykanie na prośbę prezydenta faktycznie umieścili pociski jądrowe w naszym kraju? Obudzilibyśmy się, być może, w o wiele groźniejszym świecie. Bez żadnego uprzedzenia.
- Waszyngton nie będzie w stanie zmienić propozycji tymczasowego zawieszenia broni na Ukrainie w pułapkę - oświadczył przywódca Białorusi, Aleksandr Łukaszenko, który na Kremlu spotkał się z Władimirem Putinem.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas