Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 13.07.2025 12:09 Publikacja: 24.01.2025 04:43
Wyjazd ministra spraw zagranicznych Polski Józefa Becka wraz z małżonką Jadwigą (trzyma bukiet kwiatów) z oficjalną wizytą do Rumunii. Warszawa, 9 maja 1934 r.
Foto: NAC
Jadwiga Beck była kobietą nietuzinkową, a jej barwne życie mogłoby posłużyć za scenariusz do serialu obyczajowo-historycznego. Bo… gdyby nie miłosne „fatalne zauroczenie”, Józef Beck być może nie zostałby ministrem, a Jadwiga do końca życia nudziłaby się u boku Burhardta-Bukackiego.
Przyszła żona Józefa Becka urodziła się w październiku 1896 r. w Lublinie w zamożnej rodzinie prawnika Wacława Salkowskiego i Jadwigi z domu Sławęckiej. Rodzina była dobrze sytuowana, a to za sprawą ojca Jadwigi, który jako ceniony prawnik reprezentował m.in. poznański Bank Cukrownictwa i bogatych ziemian z Lubelszczyzny. Nie może więc dziwić, że posłał swą jedynaczkę do renomowanej pensji Anieli Wareckiej w Warszawie, gdzie zdobyła niezbędne pannie z dobrego domu wykształcenie (według ówczesnych standardów). Dzięki starannej edukacji Jadwiga władała trzema językami obcymi: francuskim, niemieckim i włoskim, co bardzo przydało się jej w przyszłości. Miała oryginalną urodę i złożoną osobowość – przyciągała uwagę mężczyzn, zamążpójście było więc tylko kwestią czasu. Chodziło jednak o dokonanie właściwego wyboru. Ale… Józef Beck nie od razu pojawił się w jej życiu.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Zamostecze. Tej wsi dawno już nie ma. Po cmentarzu pozostała tylko polana z kikutami pomników. Polscy wolontariu...
Maciej Radziwiłł w wywiadzie rzece, którego udzielił Aleksandrowi Kaczorowskiemu, opowiedział m.in. o powojennyc...
80 lat temu wojska sowieckie wspierane przez polskie formacje przeprowadziły operację skierowaną przeciwko podzi...
Co łączyło pułkownika barona Arnolda von Lücknera, André Lucknera, Jacques’a Fourdana, Jerzego Wilskiego i „Klar...
- Nikt się nie spodziewał, że zgarniemy całą możliwą pulę w Sejmie i cały Senat, i że nasze głosy będą miały zna...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas