Reklama

Marian Turski: Nie bądź obojętny

Codziennie tęsknimy za naszymi braćmi i siostrami – przypomniał pomordowanych Żydów prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. I zadeklarował: w Warszawie nie będzie miejsca na nietolerancję i antysemityzm.

Publikacja: 19.04.2023 22:20

Żonkile składane na pomniku Szmula Zygielbojma w Warszawie

Żonkile składane na pomniku Szmula Zygielbojma w Warszawie

Foto: Wojtek Radwański/AFP

79-letni Zvi Kelner zdecydował się przyjechać z Tel Awiwu do Warszawy na obchody 80. rocznicy wybuchu powstania w getcie wraz z synem. Dlaczego podjął taką decyzję?

– Aby przekazać następnemu pokoleniu, skąd pochodzimy, jakimi bohaterami byli polscy Żydzi, którzy walczyli o honor – mówi „Rzeczpospolitej”. I dodaje, że jego przodkowie od XVI wieku mieszkali w Polsce, on sam wyjechał do Izraela w 1957 r., a jego bliscy w czasie wojny byli zamknięci w getcie w Otwocku, część z nich zginęła, nie ma pewności, czy w obozie na Majdanku, czy w Treblince. – Walczyłem w wojnach o wolność Izraela, teraz o demokrację, chcę pokazać synowi bunkier Anielewicza, niech dotknie tego miejsca, a nie tylko zna historię z książek – opowiada nam.

Czytaj więcej

Jędrzej Bielecki: Prezydent Andrzej Duda ratuje pamięć o Holokauście

W Warszawie, gdzie w południe uruchomiono syreny i zabiły dzwony w hołdzie bojownikom, oraz w innych miastach odbyły się uroczystości rocznicowe, oficjalne lub obywatelskie. Na przykład przy bunkrze Mordechaja Anielewicza, gdzie składano żonkile, a przy liceum na Saskiej Kępie odsłonięto mural Aliny Margolis-Edelman, żony Marka Edelmana, pierwowzoru Ali z elementarza Falskiego, a po wojnie działaczki francuskiej grupy Lekarze bez Granic.

Uroczystości państwowe odbyły się przed pomnikiem Bohaterów Getta. Marian Turski, świadek Zagłady, członek Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej i przewodniczący Rady Muzeum POLIN, powiedział, że powodem uczestnictwa w obchodach było wyrażenie podziwu bohaterom getta, ale też zadanie pytania: „jak to się stało i dlaczego”. Zastrzegając, że nie umniejsza roli Niemców w Zagładzie, przypomniał, że „podglebie istniało od setek lat – był nim antysemityzm”. Nawiązując do listu otwartego Emila Zoli do prezydenta Francji „J’accuse” po procesie Dreyfusa, apelował: – Nie bądźcie obojętni na zło. Tych, których sieją nienawiść, „J’accuse” – oskarżam – zakończył przemówienie.

Reklama
Reklama

Prezydent RP Andrzej Duda, przypominając heroizm bojowców, wspomniał, że „była to walka o godność, o śmierć na swoich warunkach, czyli w istocie o wolność, decydowanie o swoim losie”.

– Dla mnie są oni symbolem męstwa, szaleńczej odwagi, absolutnej determinacji – powiedział. Zwracając się do zgromadzonych, stwierdził, że „każdy, kto sieje nienawiść”, depcze groby powstańców, groby tych, którzy im pomagali, sprawiedliwych wśród narodów świata.

Prezydent Izraela Icchak Herzog przypomniał, że powstańcy byli bohaterami „w dolinie łez”, gettach, obozach zagłady. – W świecie, który się rozpadał, zachowali miłość do bliźniego. Nie byli osamotnieni, bo byli sprawiedliwi, byli wśród nich członkowie polskiego podziemia – dodał.

– Straszliwe zbrodnie, które Niemcy tutaj popełnili, napawają mnie głębokim wstydem – podkreślił prezydent RFN Frank-Walter Steinmeier. – Pogrążony w głębokim smutku chylę czoła przed zabitymi – dodał. – Zbyt mało sprawców zbrodni zostało po wojnie pociągniętych do odpowiedzialności. Stoję dzisiaj przed państwem i proszę o przebaczenie za zbrodnie, które Niemcy tu popełnili – powiedział.

Historia Polski
59 gniewnych ludzi
Historia Polski
Polski Bond wyciągnięty z cienia
Historia Polski
Raport z piekła. Misja Witolda Pileckiego
Historia Polski
Geografia pamięci
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Historia Polski
Stanisław Grzmot-Skotnicki – żołnierz Niepodległej
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama