Ten fragment wiersza XIX-wiecznego poety Stanisława Jachowicza pasuje jak ulał do niezwykłego kompleksu ze schyłku epoki kamienia, jaki znajduje się w centrum Polski. W 2019 r. podniesiono go do rangi dobra UNESCO.
W 2010 r. „Rzeczpospolita” informowała: „Najstarszą na świecie kopalnię soli odkryto na Kaukazie w miejscowości Duzdagi w Azerbejdżanie, początki wydobycia miały miejsce 4500 lat p.n.e. Azerbejdżan pęka z dumy z powodu tego obiektu. Ale najsłynniejsza na świecie, mimo wszystko, kopalnia soli znajduje się w Hallstatt w Austrii, zaczęła funkcjonować około 2700 lat temu; ze świecą szukać turysty bawiącego w Austrii, który nie słyszałby o tym zabytkowym kompleksie sztolni, przez kopalnie przewijają się rzesze zwiedzających z całego świata. Podobnie jak przez Grime’s Graves w Anglii, w hrabstwie Norfolk, gdzie do oglądania jest kopalnia krzemienia sprzed 4500 lat: jej szczególną atrakcją jest możliwość zejścia po dziewięciometrowej drabinie na dno jednego z szybów górniczych; kompleks ten, pod względem wartości historycznej, stawiany jest na równi z rozsławionym na cały świat Stonehenge – kręgami kamiennymi, które pełniły rolę świątyni, miejsca kultowego, obrzędowego”.