Wszystko wskazuje na to, że to myszy miały największy wpływ na powstanie Polski. To one bowiem pożarły ostatniego księcia plemiennego z linii Popielidów, zwanego Popielem, i pozwoliły synowi Piasta Chościskowica, znanego lepiej jako Piast Kołodziej, Siemowitowi, przejąć władzę i rozpocząć dynastię Piastów. Pochodzący z Galii anonimowy kronikarz jako miejsce tych wydarzeń wskazuje Gniezno, natomiast autor „Kroniki wielkopolskiej” – leżącą opodal Kruszwicę. Kardynalne znaczenie ma tu nie odległość, a to, że Kruszwicą rządzili Goplanie, natomiast Gniezno było własnością Polan. W pierwszym przypadku śmierć Popiela miałaby znamiona przewrotu pałacowego, w drugim dowodziłaby ekspansji Polan na ziemie sąsiadów. Pewne jest jedno: historia o myszach, opisana przez Galla, miała wskazywać na rękę Boga. Ten swoją mocą przekazał władzę w ręce Siemowita, którego „za powszechną zgodą, księciem Polski ustanowił, a Popiela wraz z jego potomstwem doszczętnie wytracił z królestwa”.
„Po jego [Siemowita] zgonie na jego miejsce wstąpił syn jego Lestek, który czynami rycerskimi dorównał ojcu w zacności i odwadze. Po śmierci Lestka nastąpił Siemomysł, syn jego” – pisze Gall Anonim. Relacja ogranicza się w zasadzie do imion. Dzisiejsi historycy zakładają, że Siemowit panował w drugiej połowie IX wieku, Lestek na początku X, Siemomysł od około 930 do 960 r. O ich następcy wiadomo już dużo więcej.
Czasy Mieszka I
Pierworodny syn Siemomysła swoje rządy rozpoczął od sporów sąsiedzkich i rozszerzania granic swojego państwa. Skonfliktował się między innymi z Wieletami, znanymi również jako Wilcy, grupą Słowian połabskich zamieszkujących tereny między dolną Odrą a Łabą. Wilcy dwa razy pokonali Mieszka, a czas klęsk militarnych zbiegł się z pierwszymi kontaktami politycznymi z Niemcami i Czechami, dwoma silnymi sąsiadami należącymi do kultury chrześcijańskiej.
Wkrótce Mieszko poślubił czeską księżniczkę Dobrawę. Rok później książę Polan wraz z dworem przyjęli chrzest. Rozpoczął się trudny proces chrystianizacji państwa. Mimo częstego oporu ludu, który nie chciał opuścić starych bogów, nowy porządek rozszerzał się. W efekcie do państwa zaczęła napływać kultura łacińska, nastąpił rozwój piśmiennictwa, powstał też stan duchowny, ale przynajmniej na początku całkowicie podporządkowany władcy. Polanie weszli do tak zwanego kręgu cywilizacji zachodniej.
Mieszko nadal walczył o powiększenie państwa. Zawierał i zrywał sojusze, zdobywał i tracił ziemie, ale jego granice ciągle się rozszerzały. Podjął nawet współpracę ze Szwedami przeciwko Duńczykom. Kiedy umierał w 992 roku, podzielił swoje patrymonium między synów, a opiekę nad państwem przekazał Stolicy Apostolskiej, o czym zaświadcza pismo „Dagome iudex”. Nie wiadomo, po co książę napisał pismo. Może chodziło o uzyskanie niezależności diecezji poznańskiej, a może zapewnienie praw do tronu synom z drugiego małżeństwa? Ważne, że władzę zwierzchnią przejął najstarszy z jego synów, Bolesław Chrobry.