Aktualizacja: 26.01.2020 09:26 Publikacja: 26.01.2020 00:01
Foto: AFP
Mogę tylko przypuszczać, że ta kampania jest przeznaczona głównie na wewnętrzny użytek. Kolejny raz próbuje przekonać Rosjan, że ktoś im znów przeszkadza: a to Amerykanie, a to Ukraińcy, potem Białorusini (chodzi o zeszłoroczną kampanię propagandową, która towarzyszyła odmowie prezydenta Aleksandra Łukaszenki „pogłębiania integracji" z Rosją – red.). Teraz przyszła kolej na was.
W panteonie chrześcijańskich świętych jest wiele osób, które można podziwiać jako wzór wielkiej odwagi, wiary i człowieczeństwa. Paradoksalnie z tego grona najbardziej znany jest święty, o którego życiu prawie nikt nic nie wie. Wspominamy go 6 grudnia, choć rzadko w kontekście religijnym. Znają go bowiem nie tylko chrześcijanie, ale dzięki komercjalizacji świąt Bożego Narodzenia także wyznawcy innych religii oraz ateiści. W Polsce wie o nim każde dziecko, choć jeszcze dwa wieki temu nie miał nic wspólnego ze świętami.
Coś, co dziś nazywamy mediami, a wcześniej należałoby nazwać świadomym i celowym poszerzaniem zasięgu komunikacji, wkroczyło w sferę wojny w momencie, kiedy narodziła się kategoria narracji.
Akty nieposłuszeństwa armii zdarzały się od najdawniejszych czasów. W historię buntów wpisały się także siły zbrojne carstwa moskiewskiego. Za mieszanie się do polityki strzelcy zapłacili straszliwą cenę.
85 lat temu Armia Czerwona zaatakowała Finlandię. Był to kolejny krok w realizacji tajnego protokołu dodatkowego do paktu Ribbentrop-Mołotow, który skazywał sześć suwerennych państw na utratę niepodległości.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
Drewniana noga, czarna opaska na wybitym oku, żelazny hak zamiast dłoni, nóż w zębach, laski dynamitu wplecione w brodę, w jednej ręce pistolet, w drugiej kordelas i do abordażu!...
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W nocy z 11 na 12 grudnia doszło do ataku ukraińskiego drona na Grozny, stolicę Czeczenii.
Hucznie ogłoszony program Kremla zastąpienia zagranicznych samolotów pasażerskich własną produkcją okazał się wydmuszką. Od początku agresji Putina na Ukrainę rosyjski przemysł lotniczy był w stanie wyprodukować 7 samolotów ze 108, które obiecał narodowi Putin.
Baszara Asada z Damaszku wywieźli rosyjscy agenci. Ale w bazach w Syrii nadal tkwią – otoczeni przez powstańców – żołnierze Kremla.
Strajkują robotnicy jednej z największych państwowych placów budowy w Rosji – autostrady z Moskwy do Jekaterinburga na Uralu. Od kilku miesięcy nie dostają pensji, bo nie płaci im rosyjski odpowiednik GDDKiA. Budowa nowej autostrady jest osobiście nadzorowana przez Putina.
Paranoja i chęć zachowania władzy. To są prawdziwe powody, dla których Aleksandrowi Łukaszence śpieszy się z rozmieszczeniem najnowszej rosyjskiej broni atomowej w swoim kraju. I białoruski dyktator staje się jej zakładnikiem.
Chińscy dostawcy informują, że lada dzień Rosja poluzuje ograniczenia w kolejowym tranzycie z Chin do Europy.
24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. W nocy z 10 na 11 grudnia Ukraińcy dokonali ataku rakietowego na zakład przemysłowy w obwodzie rostowskim. Z kolei ukraińskie drony zaatakowały rafinerię w obwodzie briańskim.
Jeszcze nigdy we współczesnej historii Rosji, państwo nie przejęło tak wiele prywatnego majątku, jak w trzecim roku wywołanej przez Putina wojny. Kreml nazywa to „nacjonalizacją”. W rzeczywistości jest to grabież prywatnych aktywów.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas