Komentując ostatnie ataki prezydenta Rosji Władimira Putina na Polskę i jego słowa, dotyczące roli Polski w przeddzień wybuchu II wojny światowej, Andrzej Zybertowicz ocenił, że „polityka zagraniczna Rosji jest funkcją polityki wewnętrznej”. - Cała sytuacja to element wojny informacyjnej, która ma podtrzymać fałszywą dumę - dumę z niesłusznych osiągnięć. W tym celu trzeba posługiwać się cyniczną polityką historyczną - mówił doradca prezydenta Andrzeja Dudy.
Zybertowicz zwrócił uwagę, że władze skutecznie zareagowały na oskarżenia wobec Polski, wywołując także reakcję międzynarodową.
- Polska nie dała się wykorzystać jako pionek w tej grze. W odróżnieniu do kryzysu polsko-izraelskiego sprzed kilku lat, kiedy nie byliśmy przygotowani do kampanii informacyjnej - zarówno pozytywnej, jak i defensywnej - w obliczu ataków na Polskę, tym razem okazało się, że lekcje z tamtego kryzysu zostały odrobione i zarówno w mediach zagranicznych, jak i wypowiedziach polityków zagranicznych, ambasadorów obcych państw w Polsce pokazano niezgodę wobec fałszywej polityki historycznej Rosji - ocenił Andrzej Zybertowicz, nawiązując do konfliktu dyplomatycznego po nowelizacji ustawy o IPN.
Komentując relacje między Rosją a Izraelem, socjolog ocenił, że „dwa określenia mogą być kluczem do zrozumienia sytuacji”. - Fałszywa duma - jako narzędzie ideologii utrwalającej politykę oligarchiczną Rosji - oraz gaz łupkowy - mówił. - Odkrycie oraz komercjalizacja złóż gazu łupkowego zmniejszyło zainteresowanie USA rejonem Bliskiego Wschodu. W tej sytuacji, w kontekście zagrożeń egzystencjalnych, Izrael zbliżył się do Rosji - zauważył.