Irracjonalna obrona zbrodniarza

Rosjanie niechętnie szykują się do 80. rocznicy niemieckiej napaści na Związek Sowiecki. 22 czerwca to w Rosji Dzień Pamięci i Żalu, obchodzony w milczeniu, bez sporów i dyskusji, ale tym samym bez refleksji i wyciągania wniosków. Tylko nieliczni próbują bez lęku wystawić rachunek historyczny Stalinowi. Mówi się jedynie o sowieckim patriotyzmie i poświęceniu oraz niemieckim barbarzyństwie. W rosyjskich mediach potępia się napaść na kraj sojuszniczy bez wypowiedzenia wojny, choć nikt nie wspomina o pakcie Ribbentrop-Mołotow, napaści na Polskę we wrześniu 1939 r., Katyniu, wojnie z Finlandią czy aneksji krajów bałtyckich.

Publikacja: 10.06.2021 21:00

Pierwszych pięciu marszałków Związku Radzieckiego w 1935 r. Od lewej: Michaił Tuchaczewski, Siemion

Pierwszych pięciu marszałków Związku Radzieckiego w 1935 r. Od lewej: Michaił Tuchaczewski, Siemion Budionny, Klimient Woroszyłow, Wasilij Blücher i Aleksandr Jegorow

Foto: Wikimedia Commons

Określenie „II wojna światowa" jest tradycyjnie wyparte przez podszytą szowinizmem nazwę „Wielka Wojna Ojczyźniana". Dla Rosjan ta wojna zaczęła się 22 czerwca 1941 r. Wcześniejsze wydarzenia w Europie są bez znaczenia.

Nikt przy tym nie wspomina, że tragedia Rosjan w 1941 r. to dzieło ich kata, którego podziwiają i wielbią. W latach 1937–1939 opętany obsesją poszukiwania zdrajców Stalin kazał zabić 42 wysokich rangą dowódców Armii Czerwonej, w tym aż trzech z pięciu marszałków, sześciu dowódców armii i dwóch dowódców marynarki. Straty w kadrach dowódczych wynosiły ponad 60 proc. Stalin kazał zabić 579 z 733 najwyższych rangą i najlepiej wykształconych oficerów. Dlatego w czerwcu 1941 r. zaledwie 7 proc. oficerów miało ukończone studia i wiedzę wyniesioną z akademii wojskowych. A mieli oni dowodzić największą armią świata, która się nieustannie rozrastała. W 1933 r. Armia Czerwona liczyła 885 tys. żołnierzy, cztery lata później jej liczba przekroczyła 1,4 mln, w 1939 r. pod bronią znajdowało się już 2,1 mln ludzi, a w czerwcu 1941 r. niemal 5 mln, czyli o 1,4 mln więcej niż w Wehrmachcie. Stan liczebny Armii Czerwonej rósł zatem w niebywałym tempie. W 1941 r. sowieckie wydatki zbrojeniowe pochłaniały aż 43,6 proc. budżetu państwa. Ponad 23 mln ludzi pracowało w przemyśle zbrojeniowym. W połowie 1941 r. radzieckie lotnictwo posiadało ponad 23 tys. samolotów bojowych, czyli aż dziewięć razy więcej niż Luftwaffe, które miało 2510 maszyn. Dlaczego zatem Niemcom udało się w październiku 1941 r. dotrzeć aż do przedmieść Moskwy? Rosjanie nieustannie to analizują, omijając prosty fakt, że ich wojskiem dowodzili ocaleni dyletanci. Rosyjska klęska w 1941 r. była rezultatem irracjonalnej decyzji Stalina o likwidacji lub zsyłce do obozów aż 36 761 starszych oficerów wojsk lądowych i ok. 3 tys. oficerów marynarki wojennej.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Czytaj za 9 zł miesięcznie!
Historia
Telefony komórkowe - techniczne arcydzieło dla każdego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Historia
Paweł Łepkowski: Najsympatyczniejszy ze wszystkich świętych
Historia
Mistrzowie narracji historycznej: Hebrajczycy
Historia
Bunt carskich strzelców
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Historia
Wojna zimowa. Walka Dawida z Goliatem