Reklama

Polsko-ukraiński spór o pomniki UPA

Środowiska ukraińskie alarmują, że niszczone są miejsca pamięci poświęcone m.in. UPA. Resort kultury potępia akty wandalizmu, ale spór o historię ponownie może nadszarpnąć relacje polsko-ukraińskie.

Aktualizacja: 18.03.2020 22:13 Publikacja: 18.03.2020 20:40

Polsko-ukraiński spór o pomniki UPA

Foto: shutterstock

Zdaniem Związku Ukraińców w Polsce od 2014 roku zdewastowanych zostało kilkanaście miejsc pamięci lub grobów, w których spoczywają Ukraińcy. Wśród nich są partyzanci UPA.

Wskazują, że do aktów wandalizmu doszło w Fredropolu, Werchracie, Pikulicach, Mołodyczu, Radrużu, Wierzbicy, Monasterzu i Białymstoku koło Lisek. Przeciwko takim działaniom zaprotestowali intelektualiści w liście skierowanym do ministra Piotra Glińskiego.

Przedstawiciele Związku dodają, że filmy z bezczeszczenia cmentarzy i obelisków mogą być wykonywane przez członków skrajnych organizacji nacjonalistycznych, a następnie umieszczane są na prorosyjskich stronach internetowych. Mirosław Kupicz, sekretarz ZG Związku Ukraińców w Polsce, dodaje, że organizacja o tych dewastacjach informowała policję, ABW, MSWiA i prokuraturę.

Ukraińcy zwracają uwagę, że sytuacji zniszczonych grobów ukraińskich nie zmieniło „odwieszenie przez władze Ukrainy zakazu prowadzenia na Ukrainie prac poszukiwawczych polskich ofiar II wojny światowej, a także pojawienie się kwestii odnowienia grobu w Monasterzu w rozmowach pomiędzy prezydentami Polski Andrzejem Dudą i Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim". Pod koniec stycznia prezydenci Polski i Ukrainy rozmawiali o tym w Oświęcimiu.

Anna Bocian, rzeczniczka resortu kultury, informuje nas, że ministerstwo „potępia akty wandalizmu, które dotykają miejsc pamięci – grobów i cmentarzy wojennych, jak również wszelkie inne akty wandalizmu". „Dotyczy to także wydarzeń, które miały miejsce w Monasterzu". W sprawie tego miejsca pochówku trwają rozmowy.

Reklama
Reklama

Jarosław Sellin, wiceminister kultury, w trakcie posiedzenia sejmowej Komisji ds. Mniejszości Narodowych zapewnił, że upamiętnienie na mogile UPA w Monasterzu jest legalne, a wojewoda podkarpacki wpisze ten obiekt do ewidencji grobów wojennych, ale stanie się to dopiero po przeprowadzeniu prac w tym miejscu przez IPN. Wojewoda podkarpacki na razie odmówił dokonania takiego wpisu w związku z negatywną opinią rzeszowskiego oddziału IPN. Jednak, zapewnił Sellin, zobowiązał się do podjęcia takiego kroku po rozwianiu wątpliwości w kwestiach: „bezspornego potwierdzenia istnienia pochówku i ustalenia liczby pochowanych, a także wyjaśnienia kwestii ewentualnej zbrodniczej działalności osób umieszczonych na upamiętnieniu".

Jakie mogą być konsekwencje takich działań? Przypomnijmy, że IPN po dłuższej przerwie chce ponownie prowadzić prace poszukiwawcze na Ukrainie. Z informacji przekazanej nam przez Adama S. Lewandowskiego p.o. rzecznika IPN, wynika, że Instytut złożył w 2019 r. „szereg wniosków o zezwolenie na przeprowadzenie prac poszukiwawczych na terenie Ukrainy". Strona ukraińska na razie pozwoliła tylko na prace przeprowadzone w listopadzie w Zboiskach i Hołosku (Lwów).

„Wnioski, które złożono w 2020 r., nie zostały do tej pory prawomocnie rozstrzygnięte, procedury administracyjne są w toku" – dodaje Lewandowski.

Z kolei resort kultury dodaje, że wicepremier Piotr Gliński z w trakcie spotkania z ambasadorem Ukrainy Andrijem Deszczycą stwierdził, że liczy „na poprawę współpracy związanej z konserwacją cmentarza Orląt Lwowskich".

– Cmentarz wymaga licznych prac naprawczych, a strona polska bezskutecznie ubiega się o wydanie stosownych zgód – informuje „Rzeczpospolitą" Anna Bocian z Ministerstwa Kultury.

Historia
Artefakty z Auschwitz znów na aukcji w Niemczech. Polski rząd tym razem nie reaguje
Historia
Julia Boyd: Po wojnie nikt nie zapytał Niemców: „Co wyście sobie myśleli?”
Historia
W Kijowie upamiętniono Jerzego Giedroycia
Historia
Pamiątki Pierwszego Narodu wracają do Kanady. Papież Leon XIV zakończył podróż Franciszka
Historia
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte dla zwiedzających. Po 20 latach budowy
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama