W 1989 r., gdy upadał komunizm, powstały znakomite warunki dla ludzi z takim dorobkiem opozycyjnym jak pański, żeby rozpocząć błyskotliwą karierę polityczną. W środowisku krakowskiej opozycji antykomunistycznej wyróżniał się pan energią i determinacją potrzebną dla zbudowania własnego zaplecza politycznego. Ludzie, którzy pana znali, wspominają o charyzmie i zdolnościach przywódczych Grzegorza Hajdarowicza. W dodatku był pan zdeklarowanym zwolennikiem poglądów wolnościowych, które w tamtych czasach dopiero się w Polsce wykluwały. Zresztą pozostał im pan wierny przez kolejne trzy dekady. Jednak mimo perspektyw na spektakularną karierę w służbie publicznej porzucił pan politykę dla biznesu. Dlaczego?