Od służącego do szlachcica w kilka pokoleń

Alan Jakman, redaktor naczelny kwartalnika genealogicznego „More Maiorum".

Aktualizacja: 05.03.2020 21:33 Publikacja: 05.03.2020 18:54

Od służącego do szlachcica w kilka pokoleń

Foto: materiały prasowe

Genealog Marek Jerzy Minakowski ustalił, że Małgorzata Kidawa-Błońska ma wspólnych przodków z Jarosławem Kaczyńskim. Kiedy w Polsce narodziła się moda na poszukiwanie swoich genetycznych korzeni?

Gdy zaczęto publikować archiwa i akta metrykalne w internecie. Dla wielu osób było to ułatwienie w prowadzeniu samodzielnej kwerendy. Nie muszą już jechać do archiwum i przy odrobinie szczęścia mogą odnaleźć swoich przodków. Inną przyczyną może być wzrost zamożności społeczeństwa, bo z pewnością zlecanie takiej usługi jest spełnianiem potrzeby wyższego rzędu. Ogromny rynek poszukiwań genealogicznych funkcjonuje w Ameryce. Tam ciekawość własnej przeszłości bierze się z imigranckich korzeni wielu ludzi. Inaczej jest w Polsce, gdzie na przykład na Podkarpaciu czy w Małopolsce rodziny żyją w jednej wsi od 300 lat. Wszystko więc zależy od mobilności naszych przodków.

Czego ludzie chcą się o sobie dowiedzieć?

Spotykam coraz mniej osób szukających gałęzi szlacheckich w swoim drzewie genealogicznym. Pojawiła się za to grupa, która chce zweryfikować rodzinne legendy o swym żydowskim pochodzeniu. Nie wiem, czy to już trend, ale genealogią zajmują się też osoby, które kilkadziesiąt lat temu wyemigrowały z Polski. Być może stoi za tym chęć powrotu do polskich korzeni, znalezienia swojego miejsca na ziemi. Ludzie dostrzegają już, że nie chodzi o wykreowanie tworu drzewopodobnego, ale o faktyczne odnalezienie przodków. Zdarzają się wprawdzie nieuczciwe osoby, które stworzą pseudodrzewo, ale raczej nie są to firmy. Na szczęście to bardzo marginalne zjawisko.

Czy bywają ludzie rozczarowani wynikami takich poszukiwań?

Zdarzyło się raz, że przodek pewnej pani nie tyle był szlachcicem, ile pracował we dworze. Mógł więc posiadać różne artefakty rodowe, ale nienależące do jego rodziny. A przodek, który miał być nauczycielem, pracował w szkole jako woźny. W rodzinnej historii może być cząstka prawdy, ale przez lata obrasta ona mitami. Obalenie legend powtarzanych przez kilka pokoleń może być dla niektórych szokujące.

Genealog Marek Jerzy Minakowski ustalił, że Małgorzata Kidawa-Błońska ma wspólnych przodków z Jarosławem Kaczyńskim. Kiedy w Polsce narodziła się moda na poszukiwanie swoich genetycznych korzeni?

Gdy zaczęto publikować archiwa i akta metrykalne w internecie. Dla wielu osób było to ułatwienie w prowadzeniu samodzielnej kwerendy. Nie muszą już jechać do archiwum i przy odrobinie szczęścia mogą odnaleźć swoich przodków. Inną przyczyną może być wzrost zamożności społeczeństwa, bo z pewnością zlecanie takiej usługi jest spełnianiem potrzeby wyższego rzędu. Ogromny rynek poszukiwań genealogicznych funkcjonuje w Ameryce. Tam ciekawość własnej przeszłości bierze się z imigranckich korzeni wielu ludzi. Inaczej jest w Polsce, gdzie na przykład na Podkarpaciu czy w Małopolsce rodziny żyją w jednej wsi od 300 lat. Wszystko więc zależy od mobilności naszych przodków.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Historia
Geneza bitwy pod Wiedniem
Historia
Trwają obchody 44. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych
Historia
Gdzie w Warszawie można jeszcze zobaczyć ślady walk z czasów powstania?
Historia
Pamiętajmy o ofiarach totalitaryzmów. Dziś Europejski Dzień Ofiar Reżimów Totalitarnych
Historia
Skąd się wziął Front Narodowy? Z najmroczniejszych kart francuskiej historii