Oddzielony od bezmiarów Azji tylko Bosforem skrawek starożytnej Tracji był od niepamiętnych czasów polem rywalizacji między Grekami a Persami, Rzymianami a napierającymi ze wschodu Germanami, Bułgarami i krzyżowcami, Bizancjum a Turkami. W okolicach Adrianopola, oprócz najsławniejszej bitwy w 378 r., doszło do co najmniej 15 innych wielkich starć orężnych. W przeszłości trackie równiny porastały bukowe i dębowe lasy. Dziś to urodzajne tereny rolnicze, z winnicami i polami pszenicy. Turecka część niziny, jedyny region kraju położony w Europie, bardziej przypomina krajobrazem i starą drewnianą architekturą wieś bałkańską niż anatolijską. Na jej wschodnim skraju nad Bosforem wznoszą się minarety, kopuły i pałacowe wieże jednego z najwspanialszych, historycznych miast świata – Stambułu.
Nie ustalono dotychczas, gdzie znajdowało się miejsce, w którym rzymscy legioniści – po siedmiogodzinnym marszu w palącym słońcu z Adrianopola, dzisiejszego Edirne – ujrzeli na wzgórzu otoczony wozami obóz Gotów. Według różnych ocen znajduje się ono od 12 do nawet 20 km na północny zachód – bardziej jednak na północ niż zachód – od współczesnego miasta. Dziś to przecięte drogami i starannie zagospodarowane pola kukurydzy i słoneczników w pobliżu wsi Sarayakpinar, Karabulut i Uzgac. Jedynie w pobliżu szosy z Sarayakpinar do osady Büyukismailce – w odległości zaledwie 3 km od granicy bułgarskiej – wznosi się porośnięte zaroślami obronne wzgórze o kształcie półksiężyca o wymiarach ok. 600 na 400 metrów. To ono właśnie mogło być miejscem, w którym Goci czekali na zastępy cesarza Walensa.
Miasto zbudowane w II w. przez cesarza Hadriana, leżące na strategicznym szlaku łączącym Rzym z Konstantynopolem – wciąż jeszcze w jego okolicach korzysta się z rzymskich i bizantyjskich mostów. W Bizancjum było stolicą Macedonii, później, przed zdobyciem Konstantynopola, państwa Turków Osmańskich. Również i dziś jest jednym z najważniejszych miast tureckich, a dla turystów europejskich – bramą do tego kraju. Nad jego ulicami, krytymi bazarami, zabytkowymi karawanserajami wznoszą się minarety ponad 20 meczetów. Najpiękniejszy z nich to Selimiye Camii, dzieło Sinana Mimara, najwybitniejszego budowniczego islamu.
Europejskie bulwary sąsiadują tu z pałacami osmańskich władców i orientalnymi zaułkami. Dawny Konstantynopol, miasto na siedmiu wzgórzach, z których podziwiać można Morze Marmara i zatokę Złoty Róg, było kolejno stolicą dwóch wielkich państw – Bizancjum i imperium osmańskiego. Zbudowana przez cesarzy bizantyjskich z marmurów i egipskich purpurowych porfirów bazylika Mądrości Bożej, Hagia Sophia, przez tysiąc lat, do XVI w., była największą na świecie budowlą pod dachem. Do dziś architekci podziwiają – jakby zawieszoną przez dawnych budowniczych w powietrzu – wieńczącą ją kopułę 30-metrowej średnicy. W nawie i południowej galerii zachowały się wspaniałe mozaiki, które niegdyś zajmowały na ścianach świątyni aż 16 tys. mkw. Z Hagia Sophia sąsiaduje Błękitny Meczet, monumentalna budowla z sześcioma minaretami, zawdzięczająca swą nazwę 20 tys. lazurowych płytek ceramicznych, którymi wyłożono jej wnętrze. Wzniesiony na wzgórzu, słynący z przepychu pałac Topkapi, był siedzibą sułtanów i symbolem potęgi imperium osmańskiego. W położonym w pobliżu Muzeum Sztuki Tureckiej i Islamskiej zgromadzono jedną z najbogatszych kolekcji sztuki islamu na świecie.
Wille i pensjonaty wśród kwiatów i wiśniowych sadów, 30 km na wschód od Stambułu, to słynna polska wieś Adampol, założona w 1842 r. – na terytorium potencjalnego sojusznika w walce z Rosją – dzięki staraniom księcia Adama Czartoryskiego. Połowa jej mieszkańców to potomkowie uczestników powstania listopadowego, wiosny ludów i uciekinierów z syberyjskich zsyłek. Wciąż podtrzymuje się tu polskie tradycje, a kilkadziesiąt osób biegle mówi po polsku.