Ciamajda, ciapa, fajtłapa, fujara, gamoń, lebiega, neptek, niedojda, niedorajda, niezdara, niezguła, oferma, ofiara losu. Oto synonimy przejętego z języka hebrajskiego słowa kapcan. Zdaniem „Słownika wyrazów obcych” Michała Arcta kapcan to biedak, człowiek ubogi, niedołęga. Według „Encyklopedii staropolskiej” Zygmunta Glogera jest to „niezgrabjasz, flejtuch, brudas, w ogóle plebejusz. Dawniej oznaczał człowieka, który nie chodził w butach, ale w kapciach, czyli w chodakach”. „Słownik gwar polskich” Jana Aleksandra Karłowicza podaje kolejne znaczenia: „chudy pachołek, goły, człowiek, który miał grosz, a stracił”, a także „człowiek do niczego, nieporadny, rozlazły, niechluj, fuszer, nicpoń oraz oszust, zwykle o Żydach”. Wyrazy pochodne to kapcarz – pogardliwie o gospodarzu posiadającym mało pola, i często używany czasownik kapcanieć – podupadać majątkowo, ubożeć, niedołężnieć. Słowo kapcan pada np. z ust Chochoła: „Co się w duszy komu gra, co kto w swoich widzi snach: czy to grzech, czy to śmiech, czy to kapcan, czy to pan, na wesele przyjdzie w tan” (Stanisław Wyspiański „Wesele”). „Ale ja, tate, będę kapcan i chcę pracować jak inne kapcany. Dlaczego ja miałbym ludzi oszukiwać?” (Gabriela Zapolska „Jojne Firułkes”). „To byli przyjacioły, choć jeden pan, a drugi kapcan” (Stanisław Vincenz „Tematy żydowskie”).

(na podst. Maria Brzezina „Polszczyzna Żydów”, Warszawa – Kraków 1986)