Reklama
Rozwiń

Strach, ludzka obojętność i nieżyczliwość

Za pomoc udzielaną Żydom karano śmiercią całe rodziny polskie, nawet tych, którzy nic o tej pomocy nie wiedzieli. Okupacyjne władze niemiecki egzekwowały to postanowienie z całą surowością.

Publikacja: 22.09.2008 11:26

Irena Sendlerowa ratowała dzieci żydowskie, przewożąc je do sierocińców prowadzonych przez siostry z

Irena Sendlerowa ratowała dzieci żydowskie, przewożąc je do sierocińców prowadzonych przez siostry zakonne

Foto: Archiwum „Mówią Wieki"

Wrogiem udzielania pomocy Żydom był więc strach przed śmiercią własną i najbliższej rodziny. Ale nie tylko on stał na przeszkodzie ratowania Żydów. Jak wspomina Władysław Bartoszewski, utrudniała to także „ludzka obojętność i nieżyczliwość”. Byli Polacy odwróceni od tragedii żydowskich współobywateli, nawet cieszący się, że „Hitler załatwi za nas kwestię żydowską”.

Cywia Lubetkin, uczestniczka powstania w getcie warszawskim w 1943 r., zapamiętała takie zdarzenie z pociągu na trasie Małkinia – Warszawa, jesienią 1939 r. „Całą noc jechaliśmy w straszliwej ciasnocie.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Historia
Jakie tajemnice skrywa jeszcze więzienie przy Rakowieckiej w Warszawie
Historia
Zrabowany pierścień króla Zygmunta Starego w niemieckich rękach
Historia
Lądowa epopeja żaglowca Vasa
Historia
Wikingowie: w poszukiwaniu nowego domu
Historia
07 potyka się o własne nogi. Odtajnione akta ujawniły nieznane fakty o porwaniu Bohdana Piaseckiego