Kufer z pamiątkami po Marszałku

Powstaje Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku

Publikacja: 25.02.2009 14:00

Kufer podróżny Marszałka

Kufer podróżny Marszałka

Foto: stockfood

Krzysztof Jaraczewski, wnuk Marszałka i prezes Fundacji Józefa Piłsudskiego – stawiającej sobie jako główny cel założenie Muzeum w Sulejówku – szczególnie zapamiętał z domu babci w Londynie zielony ogniotrwały kufer.

– Wiedziałem, że znajdowały się w nim najcenniejsze papiery po moim dziadku – mówi Krzysztof Jaraczewski. – Po wybuchu II wojny światowej trafiły do Anglii przez Paryż, skąd inna część pamiątek, w tym szable, pojechała do Chicago. Główna partia dokumentów znalazła się natomiast w Londynie. Jest tam dużo rękopisów dziadka, są listy do babci i babci do niego. Sporo innej korespondencji, nie tylko rodzinnej. Pamiętam otwieranie tego kufra przez babcię i mnóstwo papierów porozkładanych na biurkach i łóżku. Pracowała nad tymi dokumentami wraz z panią Haliną Czarnocką ze Studium Polski Podziemnej. Razem spisywały je i opracowywały. Nasze dzieci są już czwartym pokoleniem podtrzymującym znajomość obu rodzin, sięgającą jeszcze czasów PPS.

Pamiątek z tego kufra, ale i innych, jest ok. 2000. Po śmierci Marszałka zostały złożone przez jego krewnych w Muzeum Belwederskim. – W czasie wojny ten depozyt został ewakuowany i trzema drogami trafił częściowo w ręce babci. Później nad tymi pamiątkami czuwała ciocia Wanda Piłsudska, potem moja mama, teraz następne pokolenie. Najpierw siostra, która przygotowywała grunt pod muzeum w Sulejówku przez blisko dziesięć lat, a ostatnio tę pałeczkę przejąłem ja. Jesteśmy trzecim pokoleniem, które opiekuje się tymi zbiorami.

Po powrocie do kraju rodzina oddała je w depozyt Fundacji Józefa Piłsudskiego, jako zalążek przyszłych zbiorów muzeum w Sulejówku. Inna część kolekcji była przedtem przechowywana w Muzeum Wojska Polskiego, a teraz jest w Zamku Królewskim w Warszawie.

– W kufrze oprócz papierów były też odznaczenia, ryngrafy, pierścienie, a nawet broń krótka. Klucz miała babcia. Otwarcie kufra wiązało się zawsze z pracą. Odkąd pamiętam, miałem poczucie jej ogromu. Dla mnie siedmio- czy ośmiolatka papiery nie były interesujące. Natomiast inne rzeczy, które chciałem zobaczyć, np. broń, nie były mi wtedy udostępniane. Dziadka nie znałem. Dla mnie, dziecka, bezpośrednim wzorem postępowania byli rodzice: ojciec w marynarce wojennej i mama pilotka. A kufer dziadka od zawsze jest dla mnie symbolem żmudnej pracy. Jego zawartość i losy, poza swoją wagą historyczną, mają przede wszystkim wartość symboliczną. Zależy nam na ich udostępnieniu tym setkom czy tysiącom rodzin, które w ten sam sposób przechowywały miłe ich sercom pamiątki.

[i]Fundacja Rodziny Józefa Piłsudskiego: [mail=info@jozefpilsudski.org]info@jozefpilsudski.org[/mail][/i]

Krzysztof Jaraczewski, wnuk Marszałka i prezes Fundacji Józefa Piłsudskiego – stawiającej sobie jako główny cel założenie Muzeum w Sulejówku – szczególnie zapamiętał z domu babci w Londynie zielony ogniotrwały kufer.

– Wiedziałem, że znajdowały się w nim najcenniejsze papiery po moim dziadku – mówi Krzysztof Jaraczewski. – Po wybuchu II wojny światowej trafiły do Anglii przez Paryż, skąd inna część pamiątek, w tym szable, pojechała do Chicago. Główna partia dokumentów znalazła się natomiast w Londynie. Jest tam dużo rękopisów dziadka, są listy do babci i babci do niego. Sporo innej korespondencji, nie tylko rodzinnej. Pamiętam otwieranie tego kufra przez babcię i mnóstwo papierów porozkładanych na biurkach i łóżku. Pracowała nad tymi dokumentami wraz z panią Haliną Czarnocką ze Studium Polski Podziemnej. Razem spisywały je i opracowywały. Nasze dzieci są już czwartym pokoleniem podtrzymującym znajomość obu rodzin, sięgającą jeszcze czasów PPS.

Historia
Co naprawdę ustalono na konferencji w Jałcie
Materiał Promocyjny
Berlingo VAN od 69 900 zł netto
Historia
Ten mały Biały Dom. Co kryje się pod siedzibą prezydenta USA?
Historia
Most powietrzny Alaska–Syberia. Jak Amerykanie dostarczyli Sowietom samoloty
Historia
Dlaczego we Francji zakazano publicznych egzekucji
Materiał Promocyjny
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Historia
Tolek Banan i esbecy
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście