[srodtytul]Pionier Wehrmachtu z miotaczem płomieni[/srodtytul]
Oręż ten znakomicie sprawdzał się przeciwko umocnionym punktom oporu, takim jak choćby żelbetonowe bunkry, okazał się także nieoceniony podczas walk miejskich. W czasie II wojny światowej armia niemiecka używała kilku typów plecakowych miotaczy płomie- ni różniących się przede wszystkim masą. Do 1941 roku na wyposażeniu znajdował się Kleinen Flammenwerfer (Flammenwerfer 35), który firma Deutschen Waffen und Munitionsfabriken opracowała w drugiej połowie lat 30. Broń zaczęła trafiać do Wehrmachtu w 1938 roku.
Prawie 12 litrów zapalającej mieszanki znajdowało się w cylindrycznym, ciśnieniowym zbiorniku. Obok z lewej strony umieszczony był mniejszy cylinder z 5 litrami sprężonego azotu. Ponadto miotacz składał się z gumowego węża, prądownicy z mechanizmem spustowym i elektrycznym układem zapłonowym zasilanym z baterii. Przygotowując się do oddania strzału, należało odkręcić zawór, wskutek czego sprężony azot przedostawał się poprzez reduktor i zawór zwrotny do dużego cylindra, tłocząc mieszankę zapalającą.
Ta poprzez gumowy wąż dostawała się do kadłuba zaworu, który otwierał się w momencie naciśnięcia spustu. Mieszanka była wówczas wypluwana poprzez prądownicę na zewnątrz, będąc jednocześnie zapalana przy wylocie za sprawą elektrycznego zapłonu. „Amunicję” stanowiła mieszanka lekkiego i ciężkiego oleju smołowego (Flammol nr 19); można ją było miotać na odległość do 25 m, a maksymalny czas wynosił 10 sekund. Miotacz osadzony był na plecakowym stelażu i trudno uznać go za broń poręczną, ważył aż 37 kg.
Znalazł stosunkowo szerokie zastosowanie podczas walk o umocnione punkty oporu, takie jak francuska Linia Maginota, grecka Linia Metaxasa, czy też tzw. Linia Mołotowa. Użyto go także podczas zdobywania schronów bojowych Kijowskiego Rejonu Umocnionego. Żołnierz obsługujący miotacz płomieni powinien teoretycznie być wyposażony w specjalny strój ochronny, jednakże zdjęcia z linii frontu świadczą o tym, iż stosowano go niezwykle rzadko (poza rękawicami). W batalionie pionierów znajdowało się 9 Kleinen Flammenwerfer, po 3 na kompanię. Miotacz ognia był środkiem bojowym niezwykle skutecznym, wizja straszliwej śmierci budziła w wielu żołnierzach takie przerażenie, że potrafili bez walki opuścić pozycję, zanim jeszcze doszło do właściwego ataku.