W bunkrze Hitlera na chwilę zapanowała względna normalność. Eva Braun poprosiła swoją służącą Liesl Ostertag o ułożenie fryzury. Następnie przygotowała długą czarną suknię ozdobioną wokół szyi srebrnymi cekinami, ulubiony zegarek z brylantami i czarne zamszowe buty z ekskluzywnej włoskiej kolekcji Ferragamo.
Kwadrans po północy Adolf Hitler zaprosił do gabinetu swojego kamerdynera obersturmbannführera Heinza Lingego. Grzecznie poprosił go o przygotowanie w saloniku dwóch dużych koców i zdobycie benzyny, która miałaby posłużyć jako paliwo do kremacji zwłok dwóch osób. Na koniec rzucił niedbale, żeby Linge przygotował niewielkie przyjęcie weselne dla kilku osób.