Materiał przygotowany przez Instytut Pamięci Narodowej
Był wybitnym wojskowym, reprezentował najszlachetniejsze wartości elity II Rzeczypospolitej, pozostając wierny do końca dewizie Wojska Polskiego: Bóg, Honor i Ojczyzna. Jego droga życiowa doskonale obrazuje chwałę i dramat Polski i Polaków w XX wieku. A śmierć zamknęła rozdział powojennej emigracji niepodległościowej, którą najpełniej symbolizował.
Generał Anders urodził się 11 sierpnia 1892 roku w Błoniu koło Kutna w zaborze rosyjskim w rodzinie ziemiańskiej. Gimnazjum i szkołę średnią ukończył w Warszawie. Studiował na Politechnice w Rydze w latach 1911–1914 i działał w Korporacji Akademickiej Arkonia.
W czasie I wojny światowej służył w wojsku carskim, w 3. Noworosyjskim Pułku Dragonów, a potem w 7. Dywizji Strzelców. Po rewolucji lutowej i obaleniu caratu wstąpił do I Korpusu Polskiego gen. Józefa Dowbora-Muśnickiego. Po latach wspominał: „Szczególnie radośnie uwypukliła się chwila, gdy mogłem nałożyć orzełek polski, wstępując do 1. Pułku Ułanów Krechowieckich". Został dowódcą szwadronu. Następnie pełnił obowiązki szefa sztabu w 1. Dywizji Strzelców I Korpusu Polskiego na Wschodzie. Po rozbrojeniu Korpusu przez Niemców w maju 1918 r. przedostał się do kraju i zgłosił do Wojska Polskiego.
Na początku 1919 roku brał udział w powstaniu wielkopolskim, a potem dowodząc 1. Pułkiem Ułanów Wielkopolskich walczył w wojnie polsko-bolszewickiej, dając się poznać jako doskonały dowódca. W trakcie walk został ciężko ranny w nogę. 22 kwietnia 1921 roku marszałek Józef Piłsudski udekorował Władysława Andersa Orderem Wojennym Virtuti Militari za męstwo wykazane w czasie wojny z bolszewikami na Błoniach Grunwaldzkich w Poznaniu.