Sygnał do boju dał w tym roku wicepremier Waldemar Pawlak. Niespodzianki nie było. Mistrz krzyżacki Ulrich von Jungingen padł w boju, a jego wojska zostały rozgromione.
Widzowie mogli oglądać m.in strzelanie z bombardier czy efektowne szarże konne.
Aktualizacja: 18.07.2011 02:06 Publikacja: 18.07.2011 02:06
Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski Krzysztof Skłodowski
Sygnał do boju dał w tym roku wicepremier Waldemar Pawlak. Niespodzianki nie było. Mistrz krzyżacki Ulrich von Jungingen padł w boju, a jego wojska zostały rozgromione.
Widzowie mogli oglądać m.in strzelanie z bombardier czy efektowne szarże konne.
© Licencja na publikację
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Źródło: Rzeczpospolita
Sygnał do boju dał w tym roku wicepremier Waldemar Pawlak. Niespodzianki nie było. Mistrz krzyżacki Ulrich von Jungingen padł w boju, a jego wojska zostały rozgromione.
Widzowie mogli oglądać m.in strzelanie z bombardier czy efektowne szarże konne.
Przy powstającym Muzeum Getta Warszawskiego nie zostanie ustawiony zrekonstruowany wagon tramwajowy, który jeźdz...
Wywiadowczyni Armii Krajowej, sanitariuszka i łączniczka w Powstaniu Warszawskim, odznaczona Orderem Virtuti Mil...
W 1799 r. Alessandro Volta przeprowadził serię eksperymentów, umieszczając w naczyniach napełnionych wodą morską...
Co najmniej kilkanaście rzeczy Konfederacja Polski Niepodległej (KPN) zrobiła jako pierwsza. Albo jedyna. Wszyst...
Przed 80 laty ludzkość po raz pierwszy w dziejach została skonfrontowana z porażająco niszczycielską siłą bomby...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas