Sygnał do boju dał w tym roku wicepremier Waldemar Pawlak. Niespodzianki nie było. Mistrz krzyżacki Ulrich von Jungingen padł w boju, a jego wojska zostały rozgromione.
Widzowie mogli oglądać m.in strzelanie z bombardier czy efektowne szarże konne.
Aktualizacja: 18.07.2011 02:06 Publikacja: 18.07.2011 02:06
Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski Krzysztof Skłodowski
Sygnał do boju dał w tym roku wicepremier Waldemar Pawlak. Niespodzianki nie było. Mistrz krzyżacki Ulrich von Jungingen padł w boju, a jego wojska zostały rozgromione.
Widzowie mogli oglądać m.in strzelanie z bombardier czy efektowne szarże konne.
© Licencja na publikację
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Źródło: Rzeczpospolita
Przesyłka do uczestnika pierwszego transportu do Auschwitz była jednym z przedmiotów związanych z Holokaustem, k...
Zakładam, że wielu Niemcom towarzyszył wstyd, kiedy oglądali się za siebie, podobny do tego, który zna każdy, kt...
W stolicy Ukrainy odsłonięta została pamiątkowa tablica poświęcona Jerzemu Giedroyciowi, twórcy paryskiej „Kultu...
W sobotę Watykan zwrócił artefakty rdzennym mieszkańcom Kanady. To historyczny akt wpisujący się w rozliczenie...
W sobotę oficjalnie otwarto Wielkie Muzeum Egipskie w Gizie. To największe na świecie muzeum poświęcone jednej c...
W świecie, w którym coraz częściej liczy się wygoda, szybkość i realne korzyści z codziennych wyborów, programy lojalnościowe zyskują na znaczeniu.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas