Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 31.12.2011 00:00 Publikacja: 31.12.2011 00:01
Regaty w pobliżu zamku w Cowes, mal. Joseph Mallord William Turner, 1828 r.
Foto: ARCHIWUM „MÓWIĄ WIEKI”, wikipedia
Trudno byłoby wyobrazić sobie stały rozwój żeglugi bez chwil, w których słońce i morze, wiatr i żagle, fale i żegluga nie wlewałyby w marynarskie serca zachwytu i zadośćuczynienia. Czynienie czegoś wyłącznie dla przyjemności wymaga odpowiednich warunków: wyzwolenia z nędzy i... wolnego czasu, i to właśnie zdecydowało o możliwości pojawienia się jachtingu – oceniał znawca tematu (Włodzimierz Głowacki, „Dzieje jachtingu światowego").
Wiek XIX pokazał, że żeglowanie dla przyjemności i rywalizacja pod żaglami o prestiż związane są z rozwojem przemysłu. W czasie wojen napoleońskich w Anglii było około 50 jachtów, w połowie stulecia już dziesięć razy więcej. Mocnym impulsem do rozwoju angielskiego jachtingu było wstąpienie na tron królowej Wiktorii. Gdy poślubiła niemieckiego Alberta z rodu Sachsen-Coburg-Gotha, i gdy nadeszła pora składania dyplomatycznych wizyt na zaprzyjaźnionych dworach, monarchini i jej małżonek wyruszyli w podróż na królewskim jachcie. Wiktoria, wchodząc na pokład, zawołała z emfazą: „Kocham okręty!", po czym dała popis sprawności, wspinając się po sznurowych drabinkach. Wiktoria i Albert kupili dobra Osborne na wyspie Wight i zbudowali tam swój pałac w sąsiedztwie Royal Yacht Squadron. Królowa mogła czuwać, aby w brytyjskim jachtingu nie działo się nic odpowiedniego. A było nad czym czuwać:
„Za rządów dziadka i stryjów Wiktorii Anglię można było uważać za kraj, którego wyższe sfery były zbiorowiskiem opojów, żarłoków i rozpustników. Guwernantka Wiktorii, córka niemieckiego pastora, wpoiła swojej wychowance wstręt do alkoholu, toteż królowa nie cierpiała pijaństwa. Dżentelmeni z Cowes nie byli zapewne zadowoleni z wnikania w szczegóły ich biesiad poregatowych. Wiktoria była jednak wymagająca i nieustępliwa. Jachtsmenom angielskim nie pozostawało więc nic innego, jak walczyć o puchary fundowane przez królową, które w każdym wypadku były bez dna i nie mogły służyć do wznoszenia toastów nawet za jej zdrowie" (Włodzimierz Głowacki).
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Ludzkie szczątki znaleźli na terenie zamkniętego kilka lat temu aresztu śledczego przy ul. Rakowieckiej w Warsza...
Odpowiedzialny biznes przechodzi kolejną ewolucję związaną z nowymi wymaganiami regulacyjnymi. Tym razem celem jest strategiczna transformacja pozwalająca na skuteczną ochronę środowiska i praw człowieka. Jak odpowiedzieć na te wyzwania?
Ukradziony w czasie II wojny światowej przez niemieckich żołnierzy pierścień króla Zygmunta I Starego jest w nie...
Jednym z najsłynniejszych na świecie zabytków jest Regalskeppet, szwedzki okręt królewski Vasa, eksponowany w Sz...
Dla wikingów urządzanie się na Grenlandii było przedsięwzięciem na miarę kolonizacji Księżyca – już choćby z pow...
Akta odtajnione niedawno przez Główne Archiwum Policji ujawniają nieznane fakty o napadzie na konwój przed warsz...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas