SLD organizuje własne obchody bitwy pod Lenino

Partia Millera organizuje własne obchody 70. rocznicy bitwy, której pamięć czczono w Polsce Ludowej.

Publikacja: 17.10.2013 21:35

Oficjalne rocznicowe obchody odbyły się 12 października na polskim cmentarzu wojskowym w Lenino. SLD

Oficjalne rocznicowe obchody odbyły się 12 października na polskim cmentarzu wojskowym w Lenino. SLD uważa, że władze, wysyłając delegację niskiego szczebla, nie chciały odpowiednio uczcić bitwy.

Foto: PAP

– Sprzeciwiamy się dzieleniu kombatantów na lepszych i gorszych – mówi „Rz” rzecznik SLD Dariusz Joński. Jego partia zaprasza na sobotę do Sejmu kombatantów spod Lenino. 70. rocznica bitwy przypadła w poprzednią sobotę, jednak zdaniem Sojuszu nie została odpowiednio uczczona przez polskie władze.

Pomysł konferencji Sojuszu budzi mieszane reakcje. Jej pomysł chwalą niektórzy kombatanci, jednak prezydencki doradca prof. Tomasz Nałęcz przestrzega, że może doprowadzić do podziałów w środowisku.

W 1943 roku pod Lenino 1 Dywizja Piechoty im. Tadeusza Kościuszki, dowodzona przez gen. Zygmunta Berlinga, poniosła ciężkie straty w źle przygotowanej i poprowadzonej bitwie. W PRL ustanowiono jednak w jej rocznicę święto wojska, bo dywizja powstała decyzją Stalina, a starcie można uznać za chrzest bojowy całego ludowego Wojska Polskiego tworzonego w ZSRR.

W latach 90. Święto Wojska Polskiego przesunięto na 15 sierpnia, rocznicę Bitwy Warszawskiej. Jednak pod Lenino co roku pojawiała się delegacja państwowa. W 60. rocznicę w 2003 roku przewodniczył jej ówczesny premier Leszek Miller, a pięć lat później odczytano tam list prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Na tym tle skład tegorocznej delegacji prezentował się skromnie. Na czele stał szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Ciechanowski, a prezydenta reprezentował jedynie jego doradca Waldemar Strzałkowski. – Pamiętajmy o kłopotach natury dyplomatycznej. Lenino leży na Białorusi, gdzie nie jest łatwo organizować uroczystości z udziałem wysokich władz – tłumaczy prezydencki prof. Nałęcz.

Jednak SLD się z tym nie zgadza. – Władze nie chciały uczcić bitwy, więc musimy je wyręczyć – mówi Joński. Na sobotnią konferencję Sojusz ściąga kombatantów autokarami z całej Polski. Najważniejszym elementem imprezy ma być prezentacja projektu sejmowej uchwały w rocznicę bitwy. Będzie w niej mowa o tym, że „Sejm sprzeciwia się wszystkim próbom dzielenia i różnicowania wysiłku kombatantów w zależności od tego, w jakich formacjach walczyli”.

Zdaniem SLD, władze upamiętniają głównie wysiłek armii Andersa, umniejszając zasługi kościuszkowców. Podobne głosy można było usłyszeć pod Lenino. – Wszyscy walczyli o to, aby dojść do swojego kraju, wyzwolić go i odbudować. Gdy dziś się mówi, że jedni są dobrzy, a drudzy źli, jestem zniesmaczony – mówił uczestnik bitwy płk Eugeniusz Skrzypek.

– Mam dobry kontakt z ambasadorem Białorusi i wiem, że byli przygotowani na wizytę na wyższym szczeblu – twierdzi z kolei „Rz” płk Sławomir Majszak, prezes Stowarzyszenia Pamięci Generała Zygmunta Berlinga i Jego Żołnierzy. I dodaje, że na konferencji SLD się pojawi. – Dla kombatantów nieważne, kto organizuje obchody. Ważne, że się o nich pamięta – mówi, choć sam wolałby, aby to rząd dbał o upamiętnienie bitwy.

To nie pierwszy raz, gdy partia Millera robi gest w stronę kombatantów, którzy walczyli ramię w ramię z Armią Czerwoną. We wrześniu politycy SLD złożyli kwiaty pod pomnikiem upamiętniającym desant Berlinga w czasie powstania warszawskiego, sprzeciwili się też usunięciu pomnika Braterstwa Broni, tzw. czterech śpiących.

Zdaniem eksperta od wizerunku dr. Wojciecha Jabłońskiego, SLD robi to z powodów politycznych. – Partia stara się być odpowiednikiem PiS z lewej strony sceny politycznej, by przejąć elektorat tęskniący za PRL – tłumaczy.

Prof. Nałęcz ostrzega z kolei, że organizowanie przez SLD obchodów rocznicy bitwy pod Lenino może doprowadzić do podziałów wśród kombatantów. – W III RP rzeczywiście można zauważyć pewną dysproporcję w mówieniu o kombatanckich zasługach, ale nie bierze się to się z chęci dzielenia krwi przelanej za Polskę, ale jedynie zadośćuczynienia tym, o których milczano – podkreśla. ?

– Sprzeciwiamy się dzieleniu kombatantów na lepszych i gorszych – mówi „Rz” rzecznik SLD Dariusz Joński. Jego partia zaprasza na sobotę do Sejmu kombatantów spod Lenino. 70. rocznica bitwy przypadła w poprzednią sobotę, jednak zdaniem Sojuszu nie została odpowiednio uczczona przez polskie władze.

Pomysł konferencji Sojuszu budzi mieszane reakcje. Jej pomysł chwalą niektórzy kombatanci, jednak prezydencki doradca prof. Tomasz Nałęcz przestrzega, że może doprowadzić do podziałów w środowisku.

Pozostało 88% artykułu
Historia
Paweł Łepkowski: Najsympatyczniejszy ze wszystkich świętych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Historia
Mistrzowie narracji historycznej: Hebrajczycy
Historia
Bunt carskich strzelców
Historia
Wojna zimowa. Walka Dawida z Goliatem
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Historia
Archeologia rozboju i kontrabandy